Zaskoczyła mnie wieść, że Indie nie potępiają Rosji za wojnę na Ukrainie. Zaczęłam czytać jakie są tego przyczyny i pomyślałam sobie, że takich aspektów u nas nie bierze się w ogóle pod uwagę.
Może warto wiedzieć co kieruje polityką świata. Wierzę w to, że świadomość jest konieczna, żeby nie krzywdzić innych.
"Jedynym wyrazem zaniepokojenia polityką Rosji było ogólne stwierdzenie, że wszystkie państwa powinny „szanować zasady prawa międzynarodowego, w tym poszanowanie integralności terytorialnej państw”. W rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w dniu rozpoczęcia inwazji (24 lutego) premier Modi zaapelował o „natychmiastowe zakończenie przemocy” oraz powrót „na ścieżkę dyplomatycznych negocjacji i dialogu”. Podczas rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim 26 lutego Modi zaapelował natomiast o „powrót do dialogu” i zaoferował pomoc Indii „w wysiłkach pokojowych”. 28 lutego Indie podjęły decyzję o wysłaniu pomocy humanitarnej do Ukrainy (dwie tony leków i sprzętu dotarły na miejsce 1 marca)."
Z punktu widzenia New Delhi mocarstwowa Rosja jest niezbędnym elementem równowagi na kontynencie azjatyckim i niezależnym od Chin graczem. Jej osłabienie przez sankcje i odcięcie od zachodniego systemu finansowego według New Delhi jeszcze bardziej zbliży Moskwę do Pekinu, potencjalnie zmuszając ją do sprzedaży Chinom swoich strategicznych aktywów.
Rząd indyjski jest więc w stanie przymknąć oko na wiele, by utrzymać tę strategiczną równowagę w Azji. Zwłaszcza że przynajmniej od czasu potyczek granicznych w 2019 i 2020 roku ChRL wyrosła w percepcji Indusów na największe zagrożenie dla ich bezpieczeństwa
a jednak cyt,
Mimo wzrastającego nacjonalizmu o podłożu religijnym (hinduistycznym), zwiększającej się opresyjności wobec mniejszości (głównie muzułmańskiej) oraz centralizacji władzy w Indiach na podstawowym poziomie państwo to pozostaje dziś największą demokracją świata.
Polecam artykuły: Czemu w czasie wojny w Ukrainie Indie reagują inaczej, niżbyśmy chcieli?
Ambiwalentne stanowisko Indii wobec agresji Rosji na Ukrainę
Jutro 1 maja. Przez wiele lat święto 1 maja w PRL, komunistycznym czyli nacjonalistycznym kraju, czyli w Polsce to było bardzo radosne święto Pracy ;-)
Wszystko się zmienia, nie ma się co przywiązywać i tracić życie. Lepiej żyć i nie dać się zwariować.
Polecam medytację, aby napłynęły oświecone myśli, jak wybrnąć z trudnej sytuacji :-)