niedziela, 14 listopada 2021

1 Listopada

    To już dawno było, ale dużo spraw miałam do załatwienia i tak przeminęło, można powiedzieć, z wiatrem.

Często bywam na cmentarzu, ale w ten dzień spacerowałam po mieście. U nas była wiosenna pogoda, zachwycałam się błękitem nieba.



Takie artystyczne to zdjęcie trochę, ale ten błękit jest wyjątkowy :-)

 Motylka znalazłam na klatce schodowej, wyniosłam na balkon i odleciał. To chyba uratowałam mu życie, jak myślicie, czy jednak zginął?


Niedawno pojawił się nowy mural. Czesław Niemen

Do obecnej sytuacji w Polsce utwór "Dziwny jest ten świat" ma znów wielkie odzwierciedlanie.


Najwięcej radości nadal przynosi mi robienie lampionów. Wujkowi, który zajada buraczki dla zdrowia i żeby słoiczki były, zaniosłam kwiatuszki, które nie trzeba podlewać. Nawet nie przypuszczałam, ze tak się ucieszy. 

Wujek nie będzie zapalał świeczki, ale ja zapaliłam, żeby sprawdzić, czy ładnie to wygląda. Moim zdaniem ładnie :-) 
Przepraszam obdarowanych pierwszymi lampionami, że może nie takie wesołe, ale za to prototypy i nie wiedziałam, że uda mi się inne zrobić 

Pierwsza sikorka przyleciała sprawdzić co na obiad. W zeszłym roku nie było żadnej. A jak u Was? 


Fuksja ma dużo pąków, ale opadają nierozwinięte. Wielka szkoda :-((


Co za okaz, przyznacie, róża późną jesienią .



"Dynasy" pamiętam, że ktoś śpiewał o tym. Myślałam, że to rodzaj spędzania wolnego czasu, a tu proszę, ulica.


Moją uwagę przyciągnęły plakaty. Na jednym pociąga się do odpowiedzialności Niemcy, na drugim jest wspomnienie "żołnierzy wyklętych". A kto wyklął i mordował tych żołnierzy? Nie Polacy aby?

Naziści, faszyści, komuniści są wszędzie, zależy kto akurat jest u władzy opartej na systemie totalitarnym. Władza tak uchwala ustawy i tak odbiera istnienie innym partiom, żeby samemu podejmować decyzje. Wczoraj oglądałam film o tym jak Hitler objął władzę, jak sam się mianował kanclerzem, fuhrerem czyli wodzem itd.

*****

Kupiłam mąkę żytnią, bo słyszałam, ze zdrowa i akurat była w promocji. Pomyślałam sobie, że będzie na naleśniki. Niestety z żytniej mąki naleśników się nie da usmażyć. Wrzuciłam do foremki, żeby upiec chlebek. Nędznie to wyszło. :-(


Dużo mam tej mąki, więc poszukałam, co da się zrobić i upiekłam ciasto, chociaż nigdy dotąd ciast nie piekłam. Udało się wyśmienicie. Pyszne są jabłuszka w cynamonie, orzechy i miód w nim :-)


Na drugi dzień jakby zakalec się zrobił, ale to podobno od owoców. I tak było smaczne. Dla mnie dobrego smaku dodaje zawsze zawartość zdrowia :-)

Ważne, żeby była to mąka pełnoziarnista żytnia typ 2000 (powyżej 1600)

Gwiazda betlejemska przetrwała od zeszłego roku. Ciekawe, czy czerwone listki się pokażą? Jest taka bujna :-) 

mrrrrrrrr :-)

Uchowały się jeszcze pomidorki koktajlowe. Są bardzo dobre, Za rok zostawię więcej sadzonek :-)


Taką kolekcję lampionów stworzyłam. Rozdałam. Teraz robię świąteczne dodatki. Pokażę :-) 


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :-))

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz