środa, 28 sierpnia 2024

Salon Kwiatowy Secesja

   Pisałam kilkakrotnie o salonie Kwiatowym Secesja. Tam wielokrotnie odnajduję zadziwiające i unikatowe rzeczy moim zdaniem artystyczne. Manufaktura wysokiej jakości.

Teraz rozbawiły mnie maskotki. Trudno nazwać je artystycznym rękodziełem. Pewnie dlatego, że są zabawne i przeznaczone dla dzieci.

9 lat temu napisałam posta Decoupage

Dziś pokażę przytulanki, których ja nie zrobię, zachwycać się mogę, hehe.

Może i Wam się spodobają
















Hobby (pasja, pot. konik) – czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie, doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z zarobkiem — głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby.  wikipedia


Czym zatem jest pasja? Nowa definicja

Z pomocą przychodzi definicja pasji ujęta w książce „Odkryj swój żywioł” Kena Robinsona i Lou Aronica. Słowo „pasja” i jego znaczenie mają dość ciekawą historię. Pochodzi ono od łacińskiego „passio”, oznaczającego „cierpienie”. Stąd w chrześcijaństwie pojawił się motyw Pasji Chrystusa.

Ok, ale czy rzeczywiście pasja to cierpienie?

Z czasem słowo to nabrało niemal odwrotnego znaczenia. Dziś oznacza wielkie zamiłowanie do robienia czegoś, co przynosi nam m.in. radość, energię i poczucie spełnienia.

Z drugiej strony, moim zdaniem porównanie do cierpienia i Jezusa nie jest wcale takie nietrafne. Jezus tak bardzo kochał ludzi, że był gotowy za nich cierpieć i oddać za nich swoje życie. Można powiedzieć, że prowadził życie pełne pasji a jednocześnie okupił je wielkim cierpieniem, płacąc najwyższą cenę.

Podobnie jest w naszym życiu. Często jest tak, że jeśli robimy coś z wielką pasją, wiąże się to z pewnym cierpieniem i kosztuje nas wiele wyrzeczeń. Być może stąd wzięło się znane powiedzenie:

Rób to, co kochasz i pozwól by to Cię zabiło.

Pasja w tym ujęciu jest jednocześnie cierpieniem i miłością. Miłością, ponieważ nie możesz bez tego żyć, a cierpieniem, bo rezygnujesz z innych przyjemności na jej rzecz. Nie chcesz skończyć, pomimo że jesteś fizycznie zmęczony. Może to Cię również kosztować wiele wyrzeczeń, wysiłku, ale pomimo to, chcesz dalej to robić.

Mariusz Tomaszewski

 Ma ktoś jakieś pasje?





Od mamuni życzenia urodzinowe wysłałam synowi :-)
Może pracę, którą się lubi :-)
zaraz się zabijać o nią, eee nie

Dla mnie, jak zawsze, istotna jest droga do oświecenia
Wyczytałam w Wikipedii 
Aby pracować z cierpieniem ego szkoły buddyzmu tybetańskiego posługują się najpierw technikami pracy z głównymi uczuciami pomieszanymi przy użyciu praktyk wstępnych zwanych Nyndro, a następnie skupiają się na zmianie w domenie głęboko zakorzenionych koncepcji i zmianie sposobu przeżywania siebie i świata przy pomocy uspokajania umysłu i medytacji wglądu

Wszystko zależy od intencji z jaką coś robimy.
Może dla pożytku wszystkich istot?

Wiem, że potrafię odebrać radość życia. Ale potrafię też nadać kierunek na szczęście.
:-)
Pozdrawiam serdecznie

środa, 21 sierpnia 2024

Wakacje minęły

     Dzień dobry ❤

Witam wszystkich serdecznie !

Już jakiś czas jestem w domu. Niemniej wielu zajęć się podjęłam i zmęczona jestem. Szkoda mi, że utraciłam spokój ducha. To jednak wspaniała umiejętność. Nie umiem zapanować na emocjami, nad przeżywaniem swojej pracy. Nie sposób się pozbyć planowania, przewidywania skutków i tym podobne. Wszystkiego czego dostarcza medytacja, bycia tu i teraz.

No cóż przyjdzie i na to czas )))

Pod ostatnim postem moje przyjazne dusze nagrodziły mnie dobrym słowem i akceptacją. Ale dostałam też reprymendę, że tak na siłę namawiam do doskonałości. Zaskoczył mnie tak ujęty odbiór moich postów.

Dążenie do doskonałości to jest intencja celu naszego życia, miałam na myśli.

A droga do tego nie jest ciężka. Dzogczen uczy, że trzeba przyjąć wszystko jakie jest. Łagodność do swoich słabości też. Ale warto wiedzieć co się tak naprawdę robi i dlaczego. To naprawdę uwalnia nas od cierpienia tu i teraz.

Cieszyć się życiem, wspierać  ludzi i istoty żyjące, gdy widzimy, że jest potrzeba, to pomoże otworzyć nasze serce. A przeżyć i tak wszystko trzeba co nas spotyka, bo nic nie jest stałe, wszystko przemija. Warto nazbierać dobrą karmę. Pomóc sobie w przyszłości.

   Tak to tyle tytułem wstępu, hehe

Jakoś musiałam zacząć i tak mi przyszło do głowy wspomnieć o tym.

    Przeglądałam zdjęcia od czerwca. Nazbierało się przeszło 500. Jak zwykle wszystko mnie interesuje.

Byłam zaproszona na "Dzień Sąsiada: u seniorów na ul. Zawiszy ( nie mylić z Rondem ).

Zorganizowano zabawy dla dzieci, poczęstunek, dla starszych ludzi opiekę, ciekawe prelekcje , pogawędki, aby nie byli samotni w domu.

Muszę przyznać, że to bardzo szczęśliwy pomysł. Może kogoś natchnie do takiej działalności?




 Projekt muralu i przecięcie wstęgi jedna z organizatorek


 Poznajecie panią z Pokazu Mody?

Ta pani była chora na raka płuc, początkowy stan i zajęła się tańcem, brydżem, organizowaniem spotkań seniorów. Powiedziała : no co mam tak siedzieć. Jest przede wszystkim wolontariuszką w Domu Samotnej Starości.





Pycha kanapeczki panie zrobiły :-)



Klub Seniora jest potrzebny?

Pozdrawiam serdecznie :-)