wtorek, 13 czerwca 2017

Szczęśliwie już wtorek :-)

         Zanim się obejrzałam nastał wtorek.
Udało mi się dotrzeć w niedzielę na piknik "Bielany witają lato".  Burza wisiała w powietrzu, ale mimo nie najlepszej kondycji, dotarłam na ćwiczenia. Pomyślałam sobie, że jeśli dam radę, to będzie to znak, że mogę na warsztat pojechać :-)


 Pan wszedł mi w kadr,  hehe,ale dlatego, że był bardzo zainteresowany taką formą zdrowotną. Wziął ulotki, krążył długo, przyglądał się. Jest duża szansa, że kiedyś dotrze na zajęcia :-)

 W środku stoi młodziutka osoba, która dołączyła do grupy. :-)

 Tu kolejna ....


Na Ursynowie też udał się piknik z naszym udziałem.
Tak słyszałam :-)

Nie pamiętam czy w niedzielę padało ale za to wczoraj była ulewa.
 Mimo wszystko dotarłam do dwóch lekarzy od rehabilitacji i dostałam skierowania. Z wielką aprobatą obaj, niezależnie, stwierdzili, że jest poprawa, hehe. Ale nawet gdyby nic się nie zmieniało, czyli się nie pogarszało to już jest sukces i muszę robić to co robię, nie spoczywać na laurach.

Jasna sprawa, tylko sił na wszystko nie wystarcza.
 Na razie :-)



5 komentarzy:

  1. Ciągle mnie zawstydzasz i mobilizujesz. Miałam fatalny dzień i zaczęłam się nad sobą użalać, ale po Twoim poście mi przeszło (tzn. chęć na użalanie). Przegapiłam, że skończyły mi się leki i ból daje się we znaki, a w dodatku psychika siada. Jak bardzo potrzebne mi są Twoje posty Marzenko. Stawiają do pionu. Pozdrawiam serdecznie. Życzę ładnej pogody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzają się straszne dni, wiem doskonale. Trzeba to przeżyć po prostu i samo przejdzie. Coś nieoczekiwanie poprawi nastrój :-) pozdrawiam serdecznie :-) U nas zimno i jeszcze mam elektryków, ujjj :-)

      Usuń
  2. Gratuluję Marzenko siły zaparcia w dążeniu do zdrowia, a tym samym piękniejszego jutra z nadzieją. Jesteś wielką motywacją, nie tylko dla ludzi poważnie schorowanych ale także dla zdrowych, którym często ot tak zwyczajnie nic się nie chce z nadmiaru zdrowia i dobrobytu, czego powinni się wstydzić wobec takich osób jakich jest wiele z Tobą na czele. Wiadomo, ze na wszystko brakuje sił i niekiedy chęci ale najważniejsze jet realizować życiodajny cel, tak dla siebie jak i dając w ten sposób przykład innym. Wspaniałe są Twoje blogowe wpisy, gdyż są tak zwaną terapią - która i mi się przydaje w pokonywaniu mojej też nie łatwej codzienności, dziękuje :) U mnie również pogoda jest w kratkę, czyli słonce z deszczem i chmurami na przemian z dodatkiem chłodnych wiatrów, no ale trzeba mieć nadzieję - że w końcu na dłuższy czas zagości słoneczko z długo oczekiwanym ciepłem i oby. Moc serdeczności dla Ciebie Serce

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są u Ciebie imprezy.Wiadomo duże miasto coś się gdzieś dzieje w dzielnicach.Ja spędzam wolny czas na działce ,rowerze i robutkach ręcznych.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście robótkach taki błąd się wkradł. 😊

    OdpowiedzUsuń