wtorek, 5 stycznia 2016

Sikorka

Strasznie u mnie zimno. Bardzo boli mnie lewa strona. Płakać się chce.
Nagle patrzę sikorka sobie siedzi na skrzynce do kwiatów. Siadają często w tym miejscu bo sypię ziarno do karmnika i słoninkę powiesiłam ale zawsze tak się szybko przemieszają, że trudno zrobić zdjęcie. A dziś ptaszek sobie przysiadł spokojnie, jakby pozował i pozwolił nacieszyć oczy.
Mam wrażenie, że coś by powiedział i to coś miłego.
Może tak zahipnotyzowała słoninka z boczku pieczonego hehe
Już trochę weselej







1 komentarz: