poniedziałek, 3 października 2022

Nowy Świat śpiewa

       Wakacje przedłużyły mi się, hehe, i nie miałam pomysłu o czym pisać, więc nie pisałam. Robi się jesień, więc już częściej przebywam w domu, w związku z czym mam więcej czasu na myślenie o niczym konkretnym, dzięki czemu same pomysły wpadają do głowy. Taki to efekt medytacji. 

W związku z ciągłym treningiem szarych komórek kontynuuję tworzenie postów na Instagramie i Facebooku. Na każdym z nich inaczej się pisze, inaczej wyglądają posty. Ciągle się uczę, dopytuję, sprawdzam, ech. Na szczęście coraz lepiej mi idzie (tak sądzę). trochę taka zabawa, ale bardzo rozwijająca. Czasem tylko wpadam w panikę, bo zapominam gdzie co zamieściłam. Dobrze, ze mam poczucie humoru i się nie denerwuję (za bardzo:-))

Pisać o swoich przeżyciach, wrażeniach,odczuciach doświadczeniach mogę tylko tu na blogu, więc lubię go najbardziej. zwłaszcza, że jestem gaduła. W związku z tym zajmuje mi to najwięcej czasu, który trudno wygospodarować.

Pomagam cały czas mojemu wujkowi, w niedzielę, czy sobotę przechodzę przez Nowy świat. W weekendy ulica jest zamknięta dla samochodów, spacerujemy całą szerokością ulicy. Przy Kawiarni Nowy świat, niegdysieszej siedzibie słynnego Kabaretu Dudek, na ulicy występują młodzi twórcy i odtwórcy.

Bardzo mi się to podoba. Miło jest w drodze do Zamku Królewskiego. Mam kilka nagrań króciutkich, może Was zachęcę do wycieczki w te strony :-)

 


Kawiarnia Kabaretu Dudek została udostępniona do koncertów pod nazwą Free Music, min. odbył się koncert charytatywny dla Ukrainy, o którym tu pisałam. Odbywały się też Koncerty Chopinowskie Było to miejsce wystaw prac młodych artystów. Nieraz można było skosztować kuchni różnych stylów. Było to całkiem ciekawe miejsce, chociaż całkiem odmienne od historycznego rysu
    Czytałam, że teraz nierentowny lokal oddano znowu do przetargu. I o dziwo dostał go za grosze sztab Palikota. Ma się tu mieścić biuro jego partii. Powiedziałabym dwa słowa, oba brzydkie....
Może to jednak nieprawda, bo nic tam się nie dzieje.
Za to muzycy grają na ulicy.


 Wczoraj byłam na zajęciach Tai Chi dla początkujących. Po pandemii pierwszy raz brałam udział w zajęciach Tai Chi. Dobrze, że poszłam, obudziło się we mnie wzruszenie, wdzięczność. Przypomniałam sobie ile dobrego dały mi ćwiczenia Mistrza Moy. 
Zajęcia odbywają się we wtorki i soboty w znanym Technikum Elektronicznym na ul Kasprzaka.



Mam blisko, więc trzeba skorzystać. Zapraszam na zajęcia w sali gimnastycznej na I piętrze.
 Poczytajcie info o zaletach i planach:
https://www.taoisttaichi.org/pl/?gclid=CjwKCAjw7eSZBhB8EiwA60kCWzOhqFa0tK5E6-rkWeyMPLxJHjlUSlNEUZXL0NlEpeQc8mcpSPcawxoCq5IQAvD_BwE

Wszyscy wychodzą z zajęć tacy szczęśliwi


Pisałam nieraz, o zdrowotnych dobrodziejstwach Taoistycznego Tai Chi. Przypomniało mi się właśnie, że zaczęłam pisać bloga od opowiadania o moim dochodzeniu do sprawności, która wystarczy, aby się usamodzielnić. Przypadki Marzenki, to może być ciekawe nawet dla mnie, bo miałam kłopoty z pamięcią i z równowagą, a to zmienia zupełnie punk widzenia świata. Przypomnę sobie jakie to były ciężkie czasy, a z drugiej strony rozwojowe.   

 1 października był światowy Dzień Robienia Kartek. Akurat miałam solenizantów, więc jedna kartka była u mnie i mogę pokazać :-)



Lubię robić kartki, choć umiem tylko proste formy. Chętnie wrócę do tego zimą :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

Miłego tygodnia życzę!




5 komentarzy:

  1. Miło, że piszesz, że lubisz tu być, cieszę się bardzo. :) Kartka jest wspaniała, jesienna, a ja takie lubię. Tai Chi, też o tym myślałam. Słyszałam same dobre opinie i tu też taką dostałam. Ostatnio próbuje nowych rzeczy, no i właśnie Tai Ci mnie interesuje. Pozdrawiam Cię cieplutko, naprawdę miło, że jesteś. :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tai Chi Mistrza Moy to taka medytacja w ruchu. Efekty nie przychodzą od razu, ale są rezultatem rozwoju fizycznego i duchowego.Tak jak jak lubisz własnie. Uściski serdeczne :-D

      Usuń
  2. Śliczna kartka. Z chęcią bym też chodziła ale na razie nie do zrealizowania - odległość. Może gdyby było w weekend ale też nie jestem pewna czy bym wykrzesała konsekwencję... ech losie... Za to nieustająco cieszę się, kiedy piszesz, a filmiki z przyjemnością sobie obejrzę :) Buziaki Kochana :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi miło Agatko :-) Może się spotkamy w sobotę, 8 października 2022 r. w godz.11:00 - 14:00, na stadionie "Podskarbińska" ul. Chrzanowskiego 23 - dzielnica Praga Południe Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wreszcie widzę kartkę! I jaka piękna :)

    OdpowiedzUsuń