środa, 13 listopada 2024

Domy Kultury w Warszawie

        Zakończenie obchodów jubileuszy Janusza Gajosa w Kinie Kultura w Warszawie, pełne wzruszeń.



        A 23 września w dzień urodzin Telewizja Polska emitowała spektakl Teatru Telewizji z udziałem aktora. 

Trzeba przyznać, że to były świetne obchody rocznicowe :-)

           Przy tej okazji chciałam wspomnieć o dwóch Domach Kultury w stolicy, które mnie ogromnie  zainteresowały. Gdyby ktoś miał okazje być w Warszawie, może chętnie zajrzy do tych miejsc.

W Domu Kultury Kadr byłam już kilka razy. Tam jest wiele ciekawych zajęć, ale dla mnie najciekawsze są sztuki w wykonaniu artystów amatorów. Co najważniejsze, można je obejrzeć otrzymując  darmowe wejściówki.

Nie jest to repertuar klasyczny. Współczesne problemy, spojrzenie na nie, rozwiązywanie ich.

Pierwszą sztuką była o zakażonych HIV.  Powody, cierpienie i pogodzenie się z takim losem, prawdziwa tragedia. 



Innym razem byłam na sztuce "Dojrzałość Kobiety". Balet, ani jednego słowa, muzyka.

No cóż, nie zrozumiałam nic a nic. Za to przyjaciółka, która ma nastoletnią córkę od razu zauważyła bunt. 

Krysia moja ekspertka w  dziedzinie teatru amatorskiego (i nie tylko), prorokuje, że tak będzie wyglądał teatr przyszłości. Sam sobie człowiek wymyśli co widzi. Bez libretta. Tytuł wskazuje temat rozmyślań

. Chyba o to chodzi? a Wy jak uważacie?

        Świetny jest też Dom Kultury na Ursynowie. Obejrzałam tam" Kolację na cztery ręce". Wykonanie amatorów bardzo udane. Zapewne wiecie, że do kolacji siadają dwaj kompozytorzy Jerzego Fryderyka Händla i Jana Sebastiana Bacha w 1747 roku w Hotelu Turyńskim w Lipsku. Rozmawiają o swojej twórczości, o swoim życiu. Okazuje się, że jeden drugiemu zazdrości. Bach geniusz, wolny człowiek, ale biedny. Haindl pisze na zlecenie, więc nie ma wolności, ani niestety talentu, za to jest bogaty.

Wikipedia przypomina:

Kolacja na cztery ręce – sztuka autorstwa niemieckiego pisarza i muzykologa Paula Barza. Jej akcja opiera się na fikcyjnym spotkaniu kompozytorów 

 W Domu Kultury Ursynów obejrzałam też sztukę o Aleksandrze Fredro. Artyści nie pokazywali, żadnej Jego sztuki, ale wyobrażali sobie, z jakiego powodu hrabia Aleksander Fredro miał takie poczucie humoru. Całkiem udany scenariusz.

            Teatry amatorskie moim zdaniem bardzo udany projekt. Zachęcam.

 Nie bywam na blogu zbyt często. Niestety dożo obowiązków. Teraz jeżdżę z wujkiem na rehabilitację. Trzeba mu pomóc. Na szczęście cztery zabiegi z pięciu możliwych jest na drętwiejące ręce, oby pomogły. Trzymajcie kciuki.

Jeszcze zdążyliśmy zobaczyć wiosnę na ogródku.

U Was też wiosna była na jesieni?

Październik a kwitnie bez



Jedną stokrotkę znalazłam



 A na 1 listopada kwitła nagietka na balkonie

Pozdrawiam serdecznie i do przeczytania :-)))
Może widzieliście coś fajnego w Domach Kultury lub w takich ośrodkach twórczych.?

wtorek, 5 listopada 2024

Janusz Gajos

          Dostałam wejściówkę do Kina Kultura, które to miejsce wybrał Janusz Gajos by uczcić swój podwójny jubileusz, 85 lat i 60 lat pracy artystycznej. Cztery dni mieliśmy okazję oglądać filmy z udziałem aktora, posłuchać wypowiedzi Janusza Gajosa i zaproszonych gości, przede wszystkim partnerów filmowych.

         Janusz Gajos został laureatem Nagrody im. Heleny Modrzejewskiej  za rok 2023.

Przedstawiciele Klubu Kultury przybyli Kalifornii


Nagrywałam głównie filmiki, więc  nie mogę pokazać dużo, ale kilka zdjęć też mam. 

Więcej na pewno jest w sieci.


Pierwszym zaproszonym był krytyk filmowy, powiedział, że Janusz Gajos potrafi zagrać wszystko. Wciela się w bohatera tak naturalne, że staje się tą osobą

Jest prawdziwy, jakby to nie była gra, tylko takim człowiekiem się staje.




Wręczenie nagrody






        Pierwszego dnia pan Janusz wspominał jak się rozpoczęła jego kariera. Pierwsze filmy, sztuki teatralne, kabarety.

Kiedy znalazł się w szpitalu po operacji wybudzali Go, jeden z lekarzy, zawołał wstajemy panie Turecki.
Drugiego dnia była ekranizacja filmu "Tam i z powrotem" Aktor wspominał, że gdy pokazywali ten film w Australii,  ludzie po ekranizacji płakali. Fakt film jest niezwykły. Polecam. Można przypomnieć sobie te czasy lub zobaczyć jak wyglądało życie w PRL-u.
      Tak na marginesie, serial Osiecka też znakomicie odzwierciedla życie w PRL-u.
Młodzi z mojego otoczenia, nieraz nie mogą uwierzyć, a nawet początkowo biorą to za fikcję literacką.
           "Piłkarski  poker" film mocny świetny scenariusz i świetny reżyser Janusz Zaorski
I film na który najbardziej czekałam, Jasminum. 
            Przed filmem wypowiadali się zaproszeni goście, reżyser i dziś dorosła Wiktoria, która zagrała małą Eugenię, nadal radosna. Reżyser wspominając pracę nad filmem powiedział, że rolę księdza Zdrówko pisał myśląc tylko o Januszu Gajosie.
            Ci co widzieli wiedzą jak piękny jest ten film, choć nie jest piękny z racji krajobrazu. Tych co nie widzieli, zachęcam by to zrobili. Może zachęci moja opinia. To jest prosty sposób by stać się świętym.
Choć sposób jest prosty, nie jest łatwy. Trzeba dać z siebie takie głębokie i spontaniczne współczucie.
            Współczucie ma wielką siłę. Dobrze mieć taki nawyk.

czwartek, 24 października 2024

Sławek Uniatowski śpiewa Franka Sinatrę

         




Cudowny koncert jazzowy odbył się w Łazienkach Królewskich.

Sławek Uniatowski śpiewał piosenki Franka Sinatry.

Zaprosiłam, wspomnianą już koleżankę z Tai Chi. Chciałam się odwdzięczyć za tak wiele przedstawień na które mnie zabrała.

Krysia była szczęśliwa. Mimo, że porusza się już z wózkiem jeździ po Warszawie. Przewraca się często. Jest poobijana, a nawet złamała palec.

Pytam, czy odwieźć, odprowadzić, pomóc wejść, czy wyjść? Czasem pozwala. Wsiadamy np. do autobusu, ale już sama wysiada. Każe mi jechać do domu i się nie martwić.

Mówi, że się nie boi!!!

i Pamięć ma rewelacyjną.

Naprawdę cud mimo wszystko. 

W lato dzięki niej byłam na kilku występach to przy okazji pokażę.

  






Mam nadzieję, że choć trochę odezwały się miłe wspomnienia piosenek Franka Sinatry.
Dłuższe nagrania nie przeszły, ale mam nadzieję odnajdziecie w sieci ulubione piosenki.
Można też zobaczyć duet Franka Sinatry z Elvisem Presleyem, braaawo

Lubicie Jazz? Kogo najbardziej?

Pozdrawiam serdecznie

wtorek, 15 października 2024

Piękne Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej

       Dzień dobry Drodzy Czytelnicy

Ucieszy Was, może, że byłam w Licheniu i ja, I ta świątynia zrobiła na mnie ogromnie ciepłe wrażenie. Zwłaszcza intencja Matki Bożej jest dla mnie bardzo cenna. Zostałam wychowana na modlitwach do Matki Bożej, głównie na różańcu, który babcia nosiła przy sobie.

Historii z Wikipedii poczytajcie sobie wedle życzenia. Ja pokażę na co zwróciłam uwagę po prostu



Na tym miejscu 1850 roku ukazała się na sośnie Matka Boska. 

Co chciała przekazać, o tym się rzadko mówi. Gównie mówi się, że objawienia mają ludzie bez grzechu. Jakby w nagrodę. A tymczasem : W czasie objawień Maryja wzywała do modlitwy, pokuty i przemiany życia oraz poleciła zbierać jałmużny na Msze św.

Niedaleko sosny postawiono pierwszą świątynię w Licheniu

Tam usłyszałam "gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego"
Tego mnie uczyli w wynajmowanej salce u prywatnych właścicieli na katechezach. W PRL-u nie było  obowiązku. Obowiązku uczyli rodzice swoim przykładem. 


Zaczyna się ogromna świątynia w Licheniu. Zdjęcia z wieży









Dolny kościół



kilkaset tabliczek z nazwiskami darczyńców




cyt. Przodkowie nasi
      lepsi byli od nas
      i Bogu bliżsi, niech nam
      przypomną, że jesteśmy
      narodem mężnym,
     postępowym, mądrym,
     twórczym, zdolnym do
     poświęcenia, które rodzi się
     zawsze z wierności serca
     Naszej Królowej
     


Przekaz jak bardzo ważna jest rodzina dla wiary chrześcijańskiej. 
 To mówię ja: Ale nie z powodu 500 plus, która zamienia wiele rodzin w patologię, tylko z miłości.


Akt oddania Polski Bogurodzicy.
Ogłoszony na Jasnej Górze
3 maja 1966 roku
podpisał Kardynał Stefan Wyszyński.

 Taka prawda dziecko szuka ochrony u mamy




Główny ołtarz





















Wniebowzięcie Matki Bożej


Odchodząc  stamtąd pomyślałam, że naprawdę powstała świątynia na Chwałę Bożą. 
Wiem, że sami katolicy śmieją się, że tyle pieniędzy ludzie oddali. Jeśli ktoś miał życzenie
w ten sposób okazać swą miłość do Boga, to chwała mu za to. Udało się stworzyć arcydzieło jasne, pełne miłości i nauki jak żyć w imię boże.
Wierzę, że powstało z uczciwych powodów.
Jeśli ktoś nie ma takiego życzenia, woli modlitwę w małym kościółku, to też wielka zasługa.
Każdy ma swój sposób, by stać się dobrym, uczciwym, współczującym człowiekiem.

Ja na przykład uczę się dzogczen z Tybetu. Jednym z nauczycieli jest Dalajlama XIV reinkarnacja Avalokiteśvary, dosł. Pan patrzący w dół ([na świat], tzn. ze współczuciem);  – jest jednym z najważniejszych bodhisattwów w buddyzmie mahajany i wadżrajany, uosabiającym współczucie cyt Wikipedia.

Na koniec ulubione słowa "gdzie miłość wzajemna i dobroć tam znajdziesz Boga żywego"
Pismo Święte Nowy Testament 1 list św. Jana
Jezus Chrystus uczył miłosierdzia całe swoje życie. 
Trzeba pamiętać
Nie zapominać.
I nie dać propagandzie, jak mówił powstaniec w 80 rocznicę wybuchu


Dziś dopisałam w tytule, że piękna. Pomyślałam sobie, że zraziłam ludzi ostatnim postem o świątyni w Wilanowie. Ja nie jestem wrogiem chrześcijan !!!

poniedziałek, 9 września 2024

Świątynia Opatrzności Bożej w Warszawie

     Kolejny dzień zwiedzania spędziłyśmy między innymi w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, Byłam tam po raz drugi i spotkało mnie miłe zaskoczenie.

Jechałam tam z nieco wrogim nastawieniem, bo choć plany budowy powstały 200 lat temu i ma to związek z Konstytucją 3. Jakoś episkopat nie mógł zdobyć funduszy. Nasz dobrotliwy były rząd postanowił dofinansować budowę świątyni. W wielkiej nienawiści do opozycji przeznaczył pieniądze z budżetu państwa, czyli podatników. 

Niby w dobrej wierze, ale jednak z fałszywej intencji. Poparcie Kościoła załatwiło wybory poprzedniej władzy. warto było zainwestować.

A na sprzęt medyczny do szpitali, leczenie wysokiej jakości nich zbiera Jerzy Owsiak i społeczeństwo na całym świecie.


Kiedy zobaczyłam z dala tą budowlę pomyślałam o robotach z Gwiezdnych Wojen. Gigant, z którego zaczną zaraz wychodzić działa i zniszczy przeciwników władzy.

      Weszłyśmy tam spodziewając się jednak dobrych wrażeń



Ołtarz 




" Dobrodziejstwo z jakiejkolwiek strony by nie szło, jest córką zawsze tej samej matki, OPATRZNOŚCI
Św. Ojciec Pio

Kardynał Stefan Wyszyński jest moim katolickim idolem. Gdziekolwiek jestem wyszukuję zacytowane jego myśli. I tak samo jak papież Jan Paweł II głosił miłość nie nienawiść. O czym twórcy Kościoła Katolickiego w Polsce chyba zapomnieli, bardzo często popierając nienawiść i zachęcając do fałszywego patriotyzmu takiego jak Narodowcy Morawieckiego.


Ja pamiętam jak Kościół sprzeciwiał się komunizmowi. Rzeczywiście kościoły wtedy były pełne. Ludzie przychodzili po wsparcie. "Pod Twą obronę ojcze na niebie grono twych dzieci swój powierza los..."grzmiało w murach kościoła. Kościół dawał nadzieję i siłę

Proboszczem w mojej parafii był Ks. Jan Sikorski znany w całej Polsce

„Panie Boże dosyć! Muszę mieć syna i musi mieć na imię Jaś, i ja Go ofiaruję w Twoje ręce” – tak zaczyna się historia ks. infułata Jana Sikorskiego, znanego w całym kraju z szerokiej posługi duszpasterskiej w powojennej Polsce. W okresie komunizmu był duszpasterzem osób internowanych, posługiwał przy Solidarności, zaangażował się w duszpasterstwo więzienne. W swoim życiu spotkał trzech duchownym wyniesionych na ołtarze: bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, Prymasa Tysiąclecia i Papieża Polaka.

Pamiętam, że wtedy uczono "Nie miej Bogów cudzych przede mną" czyli bogów telewizji, zabawy przed modlitwą i mszą świętą. 

Ciekawe czy jeszcze tego uczą.

 Ks. Jan Sikorski prowadził mszę za ojczyznę. Na zakończenie mszy grzmiało, aż się mury trzęsły "Boże coś Polskę "

Boże coś Polskę przez tak długie wieki

Otaczał blaskiem potęgi i chwały.

Coś ją osłaniał tarczą swej opieki

Od nieszczęść, które przygnębić ją miały.

Taka potężna wiara w Boga była w narodzie, która dawała nadzieję w wolność.

Tchu mi brakowało i płakałam troszkę. Przecież byłam jeszcze dzieckiem.


Dolny kościół nastroił mnie trochę smutno. Brak światła tworzył mroczny klimat. Ale pewnie podczas mszy było pięknie.

Zeszłyśmy do Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego.

I tam to dopiero zapanowała ciemność. Naprawdę sprawiało to wrażenie lochu, w którym zamknięto wartościowe rzeczy.


" 1.Trzeba otwierać wydziały filozofii i teologii dla świeckich z oddzielnym programem nauczania, dostosowanym do potrzeb ludzi świeckich

2. Dopuszczenie ludzi świeckich do doktoratu z teologii, także kobiet, jest godne zalecenia"

" Dzięki bowiem intymnej wewnętrznej religijnej więzi z Bóstwem (lub osobowym Bogiem)wolno wnioskować, że każda religia pod pewnym względem jest prawdziwa.Wyraża bowiem własną prawdę poszczególnego religijnego człowieka

. Z tego powodu schemat deklaracji powinien stwierdzić, że każdej religii przysługuje godność i szacunek"

Kardynał Stefan Wyszyński




" Nienawiścią nie obronimy naszej Ojczyzny, a musimy jej przecież bronić. Brońmy jej więc Miłością"







" I Ciebie przepraszam.... To może ja jestem winien Biskup Warszawy! Bom niedostatecznie mówił bom niedostatecznie mówił o obowiązku miłości i miłowania - i to wszystkich, bez względu na mowę, język,czy rasę, aby na nas nie padał potworny cień jakiegoś odnowionego rasizmu , w imię którego bronimy naszej kultury. Nie tą drogą !! Kulturę naszą obronimy tylko przez prawo miłości!!

Stefan Wyszyński





Właściwie to już się nie dziwię, że tyle miłości, szacunku, wiary prawdziwej zostało zamknięte w tak odpychającym pomieszczeniu. Pani przy wejściu zachęcała, żeby się nie wystraszyć ciemności i nie wpaść w panikę, tylko zwiedzać spokojnie. Podobno ludzie dostają ataków lęku.
Wzniesiono tę świątynię z powodów zupełnie innych niż zasady wiary chrześcijańskiej, których uczyli wybitni katolicy walcząc o Ojczyznę .
Olga Tokarczuk pisała o takim przywódcy w "Księgach Jakubowych"
I takie zasady działania nazwane są post chrześcijaństwem

 Postchrześcijaństwo to nowoczesne myślenie, gdzie chrześcijaństwo stało się rodzajem ideologii, a religię wykorzystuje się instrumentalnie, jako pewnego rodzaju zasób treści kulturowych, które można wykorzystać do zachowania pewnego ładu społecznego - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Rowiński, publicysta i redaktor "Christianitas". - Zasadą postchrześcijaństwa jest to, że chrześcijaństwo stało się wtórne - dodał. 

Użyto  religii i wiary, aby zmanipulować wyborców. Oszukując ludzi, mówiąc że tak należy w katolicyzmie. Wiara wymaga by stali się nienawistni, rasistami, antysemitami, homofobami.

A przecież nie wolno takim być człowiekiem.

Co się stało z katolikami? Kto nienawiści nauczył?

Oby nie zginęła nasza Ojczyzna, obyśmy znów "szanowali bliźniego swego jak siebie samego" Tak uczył Jezus Chrystus.

"Zło dobrem zwyciężaj."

Jednak dobrze, ze wszystko przemija. Zło też

Dobrej nocy kochani. 💕