wtorek, 16 września 2025

Kosmologia tybetańska

   Wspominając nauki o śmierci w świetle nauk Yungdrug Bon chciałam tylko wyjaśnić kilka spraw, które nieco zagmatwałam. Samych nauk nie będę opisywać, bo i tak nikt nie uwierzy. 

Dwie sprawy, o których wspomniał Rinpocze, jest nam znajoma. Otóż nauczyciel wspomniał o istotach, które odbierają życie i przed którymi mogą uratować odpowiednie rytuały, mary.

To pojęcie jest znane również w tradycji słowiańskiej. 

Zmora, zwana też marą to istota półdemoniczna, dusza człowieka żyjącego lub zmarłego, która nocą męczyła śpiących, wysysając z nich krew. cyt.

Następnym znanym nam Polakom zjawiskiem jest miraż

Mirażfatamorgana – zjawisko powstania pozornego obrazu odległego przedmiotu w wyniku różnych współczynników załamania światła w warstwach powietrza o różnej temperaturze, a co za tym idzie, gęstości

 


     Przy tej okazji chciałam poprawić moją błędną informację o Dalajlamie XIV, że jest On istotą oświeconą .Sam powiedział, że jeszcze nie jest

Buddyści tybetańscy uważają Dalajlamę za manifestację bodhisattwy współczucia Awalokiteśwary, który odradza się, aby udostępniać wyzwalające z cierpienia nauki innym czującym istotom. Określenie dalajlama pochodzi z połączenia słów ta-le (ocean) i bla-ma – lama.

Avalokiteśwara w buddyzmie tybetańskim

wadżrajanie praktyka związana z tym aspektem buddy rozwija współczucie i prowadzi medytującego do stanu buddy. Jego imię bywa niekiedy tłumaczone jako „Słuchający płaczów świata”, „Kochające Oczy”[potrzebny przypis]. Istnieje wiele form Avalokiteśvary, lecz podstawowa i najbardziej popularna to czteroramienny budda o kolorze kryształu siedzący w pozycji medytacyjnej, w lewej ręce trzymający kwiat lotosu a w prawej malę.

Adepci buddyzmu tybetańskiego uważają, że kolejnymi inkarnacjami Avalokiteśwary są Dalajlamowie (szkoła Gelugpa) i Karmapowie (szkoła Kagyupa).

Wkrótce Dalajlama XIV kończy 90 lat

Tak piszą o Nim na stronie Kim jest Dalajlama? Przywódca duchowy i polityczny Tybetańczyków zapowiada reinkarnację | Polska Agencja Prasowa SA

W 1989 r. został laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Siedmiokrotnie odwiedził Polskę.

Choć często bywa postrzegany jako reprezentant całego Tybetu, dalajlama formalnie przewodzi największej z kilku szkół buddyzmu tybetańskiego, a jego duchowy autorytet nie obejmuje wszystkich Tybetańczyków.

Według szkoły gelug dalajlamowie są manifestacją bodhisattwy Awalokiteśwary, czyli oświeconej istoty, która odradza się, by pomagać innym osiągnąć wyzwolenie z cierpienia.

I tu Dalajlama XIV zapowiada swoją reinkarnację. „Po mojej śmierci pojawi się następca” 



Pragnę też wyjaśnić, że Bon i buddyzm tybetański, to nie to samo.

Dalajlama przywrócił nauki bon, natomiast buddyzm tybetański był główną religią Tybetu

W Samje odbyła się słynna debata między buddyzmem indyjskim a chińskim, następnie ustanowiono radę religijną, a roku 779 ogłoszono buddyzm religią państwową Tybetu. Niewątpliwie wiązało się z tym wieloma kwestiami politycznymi. Wkrótce potem, bo w roku 784, doszło do prześladowań frakcji bon. To właśnie tutaj zaczyna się cała wrogość. Ważne jest, by to przeanalizować. Cóż się tam właściwie stało?

cyt. Study Buddhism Bon i buddyzm tybetański — Study Buddhism https://share.google/ldfLjet20rdIMc7Q8


Śladami początków bon – Szenrab Miło

Sama tradycja bon utrzymuje, że założył ją Szenrab Miło, żyjący 30 000 lat temu, co umieściłoby go gdzieś w okolicach epoki kamiennej. Nie sądzę jednak, by oznaczało to, że był jaskiniowcem. Powszechnym sposobem okazywania wielkiego szacunku dla jakiejś linii jest twierdzenie, że jest ona starożytna. Tak czy inaczej, rzeczywistych dat jego życia nie można w żaden sposób ustalić. Szenrab Miło mieszkał w Omolungring. Opis tego miejsca wydaje się być mieszaniną wyobrażeń na temat Szambali, Góry Meru i Góry Kajlas. Jest to opis idealnej krainy duchowej. Miała ona leżeć w większym obszarze zwanym Tazig. Słowo „Tazig” można znaleźć zarówno w języku perskim, jak i arabskim w odniesieniu do Persji lub Arabii. W innych kontekstach, odnosi się ono do koczowniczego plemienia. W tradycji bon, mówi się, że Tazig znajduje się na zachód od królestwa Szangszung, które leżało w zachodnim Tybecie.

itd.

oczywiście jestem tylko człowiekiem. Może tak być jak pisał Stanisław Lem: 

ludzie nie czytają, a jeśli czytają to ale nic nie rozumieją. ups.

Życzę, żeby Nam się udało zrozumieć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz