niedziela, 20 sierpnia 2017

30 powodów, żeby ćwiczyć :-)

      Pogoda się popsuła. Dzisiaj pada i zimno się zrobiło. Siedzę w domu, więc sobie patrzę co ciekawego się nazbierało. Odnalazły się zdjęcia całkiem zapomnianych miejsc, zdarzeń i zrobiły bardzo miłą niespodziankę. Nazbierało się, też, sporo "złotych" myśli i chętnie się podzielę tą wiedzą. Może się komuś przyda.
Nawet jeśli się nie przyda, dobrze wiedzieć :-)
        Pomimo zimnej wiosny, która narobiła masę szkody w przyrodzie, zakwitły nam pojedyncze piękne okazy.






 Pierwsza malinka :-)
 Upiekliśmy sobie ziemniaki.
 Tydzień temu nacieszyliśmy oczy kwiatuszkami.
 Pod koniec wczorajszego dnia rozpogadzało się. Mieliśmy nadzieję, że niedziela będzie ładna.



Niestety, leje.

Teraz tak już będzie często. Lekarstwem na brzydką aurę, oprócz ulubionych zajęć jest ćwiczenie.
Ja polecam tai chi, ale każdy ma swoje preferencje. Ważne, aby tego nie
zaniedbywać. Bo to wiele korzyści przynosi ;-)

5 komentarzy:

  1. Takie żółte kwiatki miała w ogródku moja babcia, ja nie mogę zdobyć. Ciągle okazuje się, że jak kupię, to nie to. U mnie dziś była ładna pogoda, ale pod wieczór zrobiło się zimno.
    Ładnego tygodnia bez deszczu Ci życzę żebyś mogła ćwiczyć na dworze. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia i świetnie spędzony czas :D A pieczone ziemniaczki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia o zachodzie fantastyczne. Niestety, ćwiczyć mi się nie chce!

    OdpowiedzUsuń
  4. Od września wracam na treningi, więc sobie zapamiętam te powody

    OdpowiedzUsuń