niedziela, 7 stycznia 2024

Nadal w trzech wymiarach

     Przypomniało mi się, że mam zdjęcia z Sylwestra od Ewy, mojej przyjaciółki z sanatorium z Jeleniej Góry. Już dziewięć lat mija jak się znamy. Dziewięć lat temu byłam ciężkim człowiekiem, zresztą widać to po wpisach na blogu. Właściwie byłam samotnym buntownikiem i to dość nieszczęśliwym z tego powodu, Ona jedna to polubiła. I tak zostało do dziś. Co prawda jestem szczęśliwa, nie jestem osamotniana choć samotna, ale nadal buntownikiem i to zawziętym czasem. 

Już kilka lat mija, jak mój lekarz stwierdził, że jest zaskoczony, że jestem wojownikiem. Spodziewała się (i ja też), że raczej bezradną osobą. Nagle ujawniła się moja energia życia (ja wiem co zadziałało, pisałam już ) 

Jednak wojownik, i tak już zostanie. :-)

     Jak już wspomniałam w Sylwestra byłyśmy na ulicach Warszawy. Okazało się, że bawiło się mnóstwo ludzi. Zdjęcia na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu są już z godzin późniejszych, ludzie z maluchami poszli do domu, ale i tak było gwarno i wesoło.

Przygotowywana scena nad Wisłą, byłyśmy pierwsze -D



Tu już wracamy powoli do domu, żeby zdążyć szampana otworzyć. Krakowskie Przedmieście pięknie rozświetlone.


Pałac Prezydencki za nami

Nowy Świat i skręcamy w Świętokrzyską

Mijamy protest pod Telewizja Polska SA. Mały protest w porównaniu ze szczęśliwymi ludźmi na Trakcie Królewskim.
Poprzednia władza zrobiła to samo przejęła media publiczne i wtedy to nie było przeciw Konstytucji, a teraz jest.
Oni naprawdę mają naród Polski za jakieś prymitywne społeczeństwo. Co nie ma rozumu i nie umie wyciągać wniosków. Ech, nie ma co


Coraz bliżej północ, pusto na ulicach

A Pałac Kultury mieni się kolorami.


Ewunia mnie holowała kilka razy. Zrobiłyśmy 21000 kroków. Jedna stopa spuchła, druga noga cała obolała. Mimo wszystko śmiechy mówią same za siebie.

Nowy Rok  zaczęłyśmy od domowego SPA. Lało za oknem, więc maseczki, rolowanie twarzy i pojadanie dobrych i zdrowych przysmaków.

Maseczki z Rossmanna pod oczy i w płachcie z kolagenem, kremik z apteki z vit A i E, masaż twarzy.

 


 Jestem tez zwolennikiem Kolagenu morskiego czyli rybiego. Jest to najlepiej przyswajalny kolagen, działa nie tylko na zmarszczki, ale odnawia nas od środka, działa na stawy, mięśnie, kości. Polecany przy dużym wysiłku fizycznym.

cyt. z rankingu

Jednakże dbanie o młody wygląd, to nie jedyna zaleta kolagenu. Dba on również chociażby o odpowiednią ruchomość stawów, przyspiesza gojenie się ran i zrastania złamanych kości oraz uelastycznia naczynia krwionośne, dzięki czemu poprawia krążenie krwi.

    No niestety mimo ratowania się jak tylko mogę, doktor ortopeda proponuje operację stawu biodrowego, stopy, i ręki, żeby nie drętwiała.

????

Fakt, że już mogę zrobić tylko 50 brzuszków, ale ćwiczę unoszenie klatki, ćwiczenia tai chi , więc mięśnie brzucha silne, tylko nogi słabe.

Koleżanka ze Szczawnicy dziwi się, jak to?, przecież chodzisz po górach.

????

Zostanę Robocopem i wtedy będę bronić słabszych ;-))) 

zobaczymy !






2 komentarze:

  1. Też tak dotychczas o sobie myślałam przez ćwierć wieku, sama ale nie osamotniona. Bo sama mieszkałam i to jest stan a osamotniona się nie czułam bo lubię siebie i swoje towarzystwo.
    Teraz od trzech miesięcy to się zmieniło, już nie mieszkam sama ale jeszcze nie wiem czy to lepiej czy gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie spędziłyście razem czas. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń