Dotarłam na imprezę. Łatwo nie było, ale ogromnie się cieszę, że trafiliśmy bo spotkałam się z koleżanką, którą poznałam z 10 lat temu w pracy (to w tej pracy, w której tyle życzliwości mnie nieoczekiwanie spotkało) i dzięki, której ośrodek Samotnych Matek dostaje tyle pomocy. Ale przede wszystkim zobaczyłam na własne oczy ile dobrych ludzi w społeczności zupełnie mi obcej, hehehe !
Zorganizowano stoisko z pracami, które można było zakupić i zasilić Stowarzyszenie Wspólnymi siłami na Białołęce.
Ludzie przynieśli ogromnie dużo wiktuałów. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się stoisko z pudełeczkami, szkatułkami, bombkami, skarbonkami itp.
Co roku organizują też zbiórkę krwi !!!
Tak się cieszę, że powiedziałam o biedzie w ośrodku "Samotnych Matkach" Kasi. To był mój najlepszy pomysł !!!
Eee, w sumie to świetnych pomysłów miałam kilka w życiu.
Wszystkie niechcący, co prawda hehe
Nie doczekałam do licytacji. Ale na pewno się dowiem jak wyszła i dam znać.
Ooo, Pałac Kultury :-)
Kolejny idealny dzień minął !!
Dziś pada, bolą plecy ale może coś pięknego się wydarzy, a może niepięknego ale za to bardzo przydatnego, więc będzie idealnie, czego wszystkim nam serdecznie życzę!!!!
:-)))
ha, pewnie byłaś z Zurineczką?
OdpowiedzUsuńno nic - może jeszcze i nam
uda się spotkać, Marzenko :)))
jakby co - będę w pt. dokładać... :)