Bo wiedzieć co się tak naprawdę robi i dlaczego, to jest nagroda w rozwoju, nie wstęp do praktyki, jak kiedyś myślałam. Nie każdy to potrafi.
Wczoraj kiedy byłam na ćwiczeniach, nie mogłam czegoś poczuć i instruktor powiedział, że na początek wystarczy mieć taką intencję.
Na koniec zajęć już to poczułam, hehe
Współczucie, zgodnie z obietnicą, rozwinęło mi się.
Zawsze uważałam, że są ludzie podli po prostu, a w końcu zrozumiałam, że to objaw ich cierpienia.
Ludzie ci często nie skarżą się, cieszą się swoimi sukcesami materialnymi i starają się nie myśleć, że coś tam ich gniecie w środku, bo po co, dobrze jest przecież, inni mają gorzej, przecież dopinają swego. Nie można się przecież ciągle się skarżyć.
Nie można się skarżyć obcym, bo nikt tego nie zrozumie, dlatego jak radził Tenzin Wangyal Rinpocze, trzeba być swoim najlepszym przyjacielem, przed sobą trzeba być szczerym.
Jak się zna chorobę, znajdzie się i lekarstwo na nie.
A często myli się przyjemność ze szczęściem, o czym wspomniał Dalajlama XIV
Super przemyślenia w niedzielny poranek, hehe To wszystko dlatego, że wczoraj niespodziewanie odwiedziły mnie dwie bliskie osoby. :-)))
Jeszcze niedawno świeciło nad Warszawą piękne słoneczko :-)
Przylatują już ptaszki na obiad.
Czasem czekają aż kota zamknę w domu, takie spryciulki:-)
To był piękny dzień, w sam raz na spacer :-)
Zachodzące słoneczko na ścianach pokoju
Pelargonie były już w domu, ale znów są na balkonie, Kot też :-)
Tam było przedwczoraj :-)
Dzisiaj jest deszczowo i nie wychodzę. Mam kartki do zrobienia, więc dzień będzie bardzo miły, pomedytuję bez pośpiechu, więc również bardzo szczęśliwy.
Czego, z całego serca, wszystkim życzę :-))
Ptaszki przychodzą do tego karmnika co wcześniej zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńDo tego karmnika, tylko kwiaty z torebek foliowych wichura wyrwała. Daszek kolorowy został, ten z podkładki pod talerze :-)
UsuńI u nas jest dzisiaj deszczowo...
OdpowiedzUsuńA u nas dziś słonecznie :-)
Usuń