poniedziałek, 24 lutego 2020

Uniwersytet Muzyczny w Warszawie


3 tygodnie wstawania o 5.30, żeby zdążyć na rehabilitację, odbijało się na mnie ogólną niemocą. Ranne pobudki odsypiałam w południe, a potem snułam się ledwie przytomna. Sama sobie wybrałam tą godzinę, bo myślałam, że odpocznę i będę mogła potem chodzić na ćwiczenia tai chi, ale niestety nie byłam w stanie.
Nieoczekiwanie w środę zadzwoniła koleżanka, która dba o mój rozwój muzyczny od 4 lat i zaproponowała, żebym poszła z nią na recital fortepianowy. Ucieszyłam się i w sobotę rano dziarsko poszłam na ukochane tai chi, a wieczorem na koncert fortepianowy.
W ogóle nie wiedziałam, że jest Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina? Już samo poznanie tego miejsca było dla mnie odkryciem nie lada.

Okazało się, że odbywa się tam dużo koncertów wybitnych muzyków i najważniejsze, są bezpłatne wejściówki.
Zachęcam z całego serca, żeby przyjechać na taki koncert, korzystając z czasu wolnego od zajęć w ogrodach :-)
To naprawdę bardzo miłe, odprężające doświadczenie. Ja nie jestem melomanem, ale ta muzyka na żywo robi niesamowite wrażenie.

Zagrała Chopina Karolina Nadolska, wybitna osobowość artystyczna. w 2017 otrzymała tytuł doktora sztuk muzycznych. Zagrała  min. w USA, Japonii, Chinach, Australii, Argentynie, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Szwecji, Włoszech, Estonii, Francji, Szwajcarii, Holandii, Tunezji, Chorwacji, na Litwie i dla mnie w Warszawie!,


 Pani Karolina uczyła się w klasie fortepianu prof. Piotra Palecznego.

Zagrał tez sam Piotr Paleczny.
Piotr Paleczny należy do grona najwybitniejszych pianistów polskich. Laureat pięciu międzynarodowych konkursów pianistycznych.
Listę wszystkich nagród znajdziecie na stronie www., mnie najbardziej ucieszyła nagroda z Japonii.
W 2019 roku, Rząd Japonii, za zasługi dla rozwoju relacji japońsko-polskich w dziedzinie muzyki, przyznał Piotrowi Palecznemu jedno z najwybitniejszych japońskich odznaczeń państwowych - Order Wschodzącego Słońca, Złote promienie ze Wstęgą!

I ja usłyszałam jak gra taki pianista!!!

A wszystko to dzięki Krysi, która co jakiś czas, zadzwoni z propozycją, czy mogę się wybrać to tu, to tam za darmo, na zaproszenie. I pomyśleć, że uczyła się tai chi u mnie, kiedy byłam instruktorem :D
Ćwiczy już od dawna gdzie indziej, ale chyba ma do mnie sentyment.
 Kiedyś o niej napisze. Napiszę też o Ewie, bo to są niezwykłe osobowości, niemuzyczne, ale laury im się należą, hehe i obie się ze mną zadają na żywo, a to zupełnie inna bajka :-)))


 Tak mi się spodobało, że przyszłam tez w niedzielę. Wystąpiło trzech pianistów, ale mnie najbardziej urzekł recital Michała Olszaka. Pierwszy raz zajęłam wolne miejsce od lewej strony i mogłam popatrzeć jakim fenomenem są dłonie pianisty. Coś niezwykłego !!
Dodatkowo pan Michał ma ledwie 20 lat, a grał już w Estonii, w Wiedniu,często gra w Jeleniej Górze i na Zamku Królewskim w Warszawie


 W niedzielę u nas padało, niestety nie mogłam chodzić, ale też wszystko bolało bardziej. Na szczęście nie przeszkodziło mi to odpocząć, rozweselić  się.

Dopiero kiedy dotarłam do Uniwersytetu Muzycznego skojarzyłam, że nieopodal mieszka mój wujek. jak to ja, pomyślałam, że to znak, żeby go odwiedzić choć na chwilkę. Niestety nie było go w domu, ale akurat sąsiadka wchodziła i mnie wpuściła, żebym  zostawiła kartkę. Napisałam, że przyjdę jutro. Nawet jeśli nie będzie go, to na pewno się ucieszy, że o nim pamiętam.

Szczęśliwą niedzielę dopełniły słowa wypowiedziane przez papieża Franciszka:

"Współczucie jest najważniejsze. Współczucie ponad ideologią"
Na poparcie przytoczył słowa z Biblii!

Uwielbiam tego papieża :-)


10 komentarzy:

  1. Ja też uwielbiam Franciszka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że dostanie Pokojową Nagrodę Nobla :-)

      Usuń
  2. Jak miło spędziłaś czas ! Człowiek może odpocząć, wziąć głęboki oddech i nic innego się wtedy nie liczy. Trzeba czasami się zresetować. Ja dziś właśnie wybieram się z mężem na koncert do filharmonii. W Koszalinie filharmonia od kilku lat mieści się w nowym gmachu, a ja jeszcze w nim nie byłam. Jestem ciekawa jak będzie. Pozdrawiam Marzenko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że Ci się podobało i odpoczęłaś sobie, Uleńko :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Odkąd zamieszkałam tu gdzie mieszkam oddaliłam się od teatrów, muzeów... już nawet mi tego nie brakuje a wspominajac dawne czasy mam wrażenie, że to nie o mnie :( Ale może kiedyś...?
    Pozdrowienia zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie Agatko to symfonie wygrywają ptaki, pszczółki, ważki, wcale się nie dziwię, że nic Ci więcej nie potrzeba :-) pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Być może też. Ale niestety mieszkanie tutaj i brak prawo jazdy powoduje, że niby blisko do stolicy a jak się do niej wybieramy to wyjazd na cały dzień a na to czasu nie ma. Bardzo ubolewam nad tym, że nie chodzę do teatrów muzeów... bardzo ubolewam...

      Usuń
    3. A, to ja źle zrozumiałam. Gdybyś jednak kiedyś się zdecydowała, to ja mogę wejściówki kupić wcześniej :-D

      Usuń
  4. Ale masz fajnie, nie jestem melomanką, ale lubię posłuchać dobrej muzyki klasycznej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w Twojej okolicy będziesz miała okazję posłuchać. życzę Ci tego z całego serca :-D

      Usuń