wtorek, 29 maja 2018

Mintoft w Przestrzeni Prywatnej

     Już jestem spakowana i mam chwilkę, żeby napisać o kameralnym koncercie w Przestrzeni Prywatnej. Jest to urocze miejsce, gdzie często można posłuchać muzyki na żywo.
Gdy dowiedziałam się, że zagra tam Mintoft, "popędziłam' z radością.
Mintoft śpiewa przede wszystkim poezję francuską, którą pokochałam ze 30 lat temu słysząc ją  Teatrze Ateneum. A w ostatnich czasach pisze polskie teksty i do nich muzykę.
Muszę przyznać, że poezja śpiewana w jego wykonaniu jest bardzo udana :-)
Pierwszy polski koncert widziałam w La Boheme, galeria, kawiarnia, muzyka, o którym pisałam kiedyś, bo bardzo mi się tam podobało i polecam.

Nie ukrywam, że lubię Minofta i jego śpiewanie bo to kolega, hehe

Wtedy i teraz zapamiętałam kilka słów jedynie, ale za to bardzo znaczących i pasujących do ulubionej idei: trzeba wiedzieć co się naprawdę robi i dlaczego

....... jadę do ciebie,
       może jadę po tobie,
       albo jedzie ode mnie.....

Jak się tak zastanowić, może się okazać, ze mamy zamiar robić jedno, a wychodzi nam co innego, hehe

Dobra, już starczy filozofowania ;-)

Koncert rozpoczął się wykonaniem utworu Georga Brassensa, w dodatku świetnym wykonaniem :-)

Zobaczcie co to za miejsce, co to za klimat. Mam nadzieję, że się Wam spodoba :-)

O Przestrzeni Prywatnej już jest głośno..... o Mintofcie też :-)




Grają razem Paweł Steczkowski i Józwa Czyż Mintoft.






 Przygotowania do koncertu.





Tak, to jest wybitna osobowość, może tego nie widać, ale wierzcie mi na słowo. W dodatku, jak się doczytałam przypadkiem, jest wnukiem inżyniera, budowniczego portów morskich, dwukrotnie odznaczonego przed i po wojnie Złotym Krzyżem Zasługi.

Tak więc kolega wybitność ma w genach.

papa, zobaczymy się za trzy tygodnie :-)

3 komentarze:

  1. Pa Kochana, szczęśliwego powrotu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, że się podoba, zarówno miejsce a przede wszystkim tak wspaniali ludzie :) Zaś muzyka, jest najbardziej regenerującą odskocznią od szarej codzienności a także miejsca w których z przyjemnościa bywamy. A zatem, samych radości i miłych wspomnień z serca Ci życzę, oraz szczęśliwego powrotu do równie pięknych wiosenno - letnich dni...

    Moc serdeczności Marzenko

    OdpowiedzUsuń