Pomoc dla Ukrainy

 info z Przemyśla

Krótka informacja czego nie robić, a co robić:

Bardzo prosimy o nie przyjeżdżanie do Przemyśla w ciemno w celu zabrania jakiś osób. Przyjeżdżajcie tylko wtedy, kiedy jedziecie po rodzinę lub znajomego i wiecie, że te osoby z wami pojadą. Osoby opuszczające tereny objęte wojną są nieufne i bardzo niechętnie korzystają z transportu prywatnego. Niestety pojawiły się również przypadki naciągaczy

Prosimy o nie przywożenie dużych dostaw wody i innych produktów bezposrednio do punktu recepcyjnego na dworcu PKP w Przemyślu. Prosimy o wcześniejszy kontakt gdzie należy dowieźć rzeczy przez siebie dowiezione. Dla transportów z wodą będzie to baza MZK przy ulicy Lwowskiej 9A, dla produktów spożywczych, pieczywa, nabiału itp. będzie to Zespół Szkół Usługowo-Hotelarskich i Gastronomicznych przy ul. Bakończyckiej 11, dla innych produktów będzie to sala przy ulicy Wodnej 2.

Na chwilę obecną nie potrzebujemy ubrań. Ani dla dorosłych, ani dla dzieci!

Potrzebujemy pościeli, koców, potrzebujemy jednorazowych poszewek, pokrowców na materace,

Potrzebujemy batonów, batonów energetycznych, opakowań jednorazowych na herbatę, posiłki.

Potrzebujemy środków higieny jak szampony, żele, mydła w płynie,

Potrzebujemy łóżek polowych i materacy,

Potrzebujemy kamizelek odblaskowych,

Modlitwa przysłana z Ukrainy przesłana przez Katie

Ця молитва була розміщена на одному з блок-постів ЗСУ і торкала серця навіть найстійкіших атеїстів :

Побудь, мій Боже, отут, зі мною, У цьому полі, у розпал б…

Modlitwa ta została umieszczona na jednym z bloków zsu i poruszyła serca nawet najwytrwalszych ateistów:

Bądź, mój Boże, stąd, ze mną, na tym polu, na początku walki. Pośród ruiny i pośród upadku - Nie pozwól mi poznać głębi strachu. Nie pozwól mi popadać w rozpacz i rozpacz A bracia uciekli. Bądź, mój Boże, tu, między nami, dusza ojca, łza matki, siostrami miłości, bratem ramion, oczekiwaniem słodkiego, jej oczu. Mój Boże, bądź tu ze mną, pośród świata, pośród bólu. Chroń przed śmiercią, przed pociskiem uderzenia. Bądź ze mną, Boże czuwaj nade mną. Ufam Ci ciałem i duszą...

Archistratyga Michaił z armią świętą, aby chronić naszą misję.

Bądź, mój Boże, ze mną! Wierzę!

Spas Dusha dziękuję

Dalajlama

cyt.Jestem głęboko zasmucony konfliktem na Ukrainie.

Nasz świat stał się tak współzależny, że gwałtowny konflikt pomiędzy dwoma krajami nieuchronnie wpływa na resztę świata. Wojna jest przestarzała – jedynym sposobem jest brak przemocy. Musimy rozwinąć poczucie jedności ludzkości, uważając innych ludzi za braci i siostry. Tak zbudujemy spokojniejszy świat.

Problemy i niezgody najlepiej rozwiązywać poprzez dialog. Prawdziwy pokój powstaje poprzez wzajemne zrozumienie i szacunek dla siebie nawzajem.

Nie możemy tracić nadziei. XX wiek był stuleciem wojny i rozlewu krwi. XXI wiek musi być stuleciem dialogu.

Modlę się o szybko przywrócenie pokoju na Ukrainie.

Dalajlama

świat zareagował na napaść na Ukrainę. Jest sprzeciw i nałożone sankcje. Ukraina nie jest osamotniona. Trochę to polityka, ale wierzę, że dużo współczucia, dobroci.

Poeta Julian Tuwim też był pacyfistą i też propagował bezkrwawe rozwiązanie konfliktów.

Dziś dowodem na bezsens poświęcania życia. Rząd wspiera Narodowców, którzy obrażają powstańców, bo wstawili się za mniejszości, czyli np.za uszanowanie LGBT, powiedzieli, że walczyli z faszyzmem właśnie i nadal są przeciw i Marsz Narodowy rząd nacjonalizuje po raz drugi.

jak godnie przeżyć życie, ale przeżyć wolnym

" Do prostego człowieka"

Gdy znów do murów klajstrem świeżym

Przylepiać zaczną obwieszczenia,

Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”

Na alarm czarny druk uderzy

I byle drab, i byle szczeniak

W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,

Że trzeba iść i z armat walić,

Mordować, grabić, truć i palić;

Gdy zaczną na tysięczną modłę

Ojczyznę szarpać deklinacją

I łudzić kolorowym godłem,

I judzić „historyczną racją”,

O piędzi, chwale i rubieży,

O ojcach, dziadach i sztandarach,

O bohaterach i ofiarach;

Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin

Pobłogosławić twój karabin,

Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,

Że za ojczyznę – bić się trzeba;

Kiedy rozścierwi się, rozchami

Wrzask liter pierwszych stron dzienników,

A stado dzikich bab – kwiatami

Obrzucać zacznie „żołnierzyków”.

– O, przyjacielu nieuczony,

Mój bliźni z tej czy innej ziemi!

Wiedz, że na trwogę biją w dzwony

Króle z panami brzuchatemi;

Wiedz, że to bujda, granda zwykła,

Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,

Że im gdzieś nafta z ziemi sikła

I obrodziła dolarami;

Że coś im w bankach nie sztymuje,

Że gdzieś zwęszyli kasy pełne

Lub upatrzyły tłuste szuje

Cło jakieś grubsze na bawełnę.

Rżnij karabinem w bruk ulicy!

Twoja jest krew, a ich jest nafta!

I od stolicy do stolicy

Zawołaj broniąc swej krwawicy:

„Bujać – to my, panowie szlachta!”

cyt.W wierszu moim zwracam się wyraźnie do wszystkich narodów, aby w chwili decydującej przeciwstawiły się wojnie zaborczej, którą – jak dzisiaj każdy człowiek uczciwy i rozsądny – uważam za zbrodnię. Absurdem jest przypuszczać, że nie odczuwam czci dla bohaterstwa w obronie

niepodległości kraju.

Julian Tuwim, Robotnik, 3 listopada 1929

Najnowsza informacja