Dostałam informacje, że wszystkie gadżety dla schroniska zostały sprzedane. Ogromnie się cieszę, zwłaszcza, że pierwszy raz wystawiałam swoje kartki i kurczaczki. Na szczęście w ostatniej chwili zmobilizowałam się i zdążyłam zrobić jeszcze dwie kartki i 2 kurczaczki.
Widocznie dla niej też kwiatuszki, motylki, ptaszki są najbardziej potrzebne na drodze życia :-)
Dodatkowo lubię prostą formę bo zawsze odkrywam coś nowego mimo, że robię to samo od lat.
Kiedy dziś sobie ćwiczyłam i próbowałam poczuć w każdym ruchu pracę mięśni, ścięgien, nerwów, przypomniałam sobie jak wielokrotnie słyszałam: teraz jest czas, zeby zająć się sobą.
Trochę mnie to sformułowanie irytowało. Nigdy nie umiałam zajmować się sobą i po paru osobach z otoczenia sądząc, był to egoizm krzywdzący innych, więc absolutnie mi nieodpowiadający.
Dziś zrozumiałam, ze zająć się sobą to nauczyć się nie myśleć, nie układać w głowie schematu tylko pozwolić sobie na prostą formę, czystą i doskonałą, czyli zaufać sobie.
Kiedyś Mistrz Moy powiedział: prosta forma jest najtrudniejsza.
Powiedział też, że trzeba być dobrym dla siebie.
I właśnie trzeba mieć czas, żeby nauczyć się zająć się sobą, żeby dobrze przeżyć swoje życie
wtedy na pewno spontanicznie bez trudu będzie się żyć z pożytkiem dla innych.
:-)
:)))) Kiedy próbuję realizować - zrobienie coś dla siebie, ląduję z czymś dla bliźniego. Ale to własnie sprawia mi największą przyjemność :D
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że prace wykupione. One są naprawdę śliczne :)
Moc uścisków Kochana :D
Prace cudowne to nic dziwnego, że się sprzedały. Przeżycie dobrze swojego życia jest trudne, ale wykonalne. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka, jak Cię znam włożyłaś w to wiele serca. :)
OdpowiedzUsuń,,Jaki on piękny!!" - Wyrwały mi się słowa, kiedy wyciągnęłam kurczaka z koperty bąbelkowej. On jest cudny :)))))))) Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :D Na zdjęciach wygląda ślicznie ale zdjęcia nie oddają jego uroku, serca włożonego przez Ciebie. Bardzo Ci dziękuję :D
OdpowiedzUsuń