sobota, 13 października 2018

Stosunek do świętości

      Cytat z książki "Leczenie formą, energią i światłem" Tenzin Wangyal Rinpocze

......żywioły uznawane są świętość, siły leżące u podstaw całej egzystencji. Ponieważ są one święte, wszystko co z nich powstaje- czyli wszystko co istnieje- również jest święte, Przyroda jest święta podobnie jak ciało. Żywioły na zewnątrz i wewnątrz powstają razem, z tego samego źródła. Gorąco słońca i ciepło serca różnią się temperaturą, ale nie istotą. Woda w oceanie nie różni się od wody, która krąży w naszym ciele. Tkanki naszego ciała powstają z żywiołu ziemi i rozpuszcza się z powrotem w nią. Powietrze w naszych płucach jest tym samym, w którym szybuje jastrząb. Przestrzeń, w której powstaje wszechświat, przestrzeń, jaką w naszym pokoju zajmuje kanapa, oraz przestrzeń, w której pojawiają się nasze myśli jest tą samą świętą przestrzenią. Wszystko co się w niej znajduje - substancjonalne i niesubstancjonalne - stanowi formę pięciu żywiołów..
Ponieważ żywioły w ciele są święta, świadomości, które w nich powstają, również są święte.
Bez względu na to, czy powstają z mądrości , czy namiętności, snu czy koszmaru, żywe doświadczenie istot to gra czystych żywiołów ze świadomością  .....


Od razu lepiej, prawda :-)


 Tęczę mam w pokoju :-)





Kochamy takie widoki :-)




 Niebo o takim odcieniu to rzadkość. Na przeciwko zachodzi słońca.


A tutaj na miejscu kamienicy gdzie mieszkałam, stoją dźwigi i wznoszą wieżowiec.
Niedługo nie będzie widać Pałacu Kultury.
Już mało go widać.


Po przeciwnej stronie.


Po tej stronie jest przestrzeń, ale już się buduje kolejny wieżowiec.

No tak, wszystko jest potrzebne, ale ptaki wyprowadzą się za Warszawę.

10 komentarzy:

  1. Oj, Marzenko !!! Zdjęcia urzekająco piękne - zwłaszcza to z tęczą w pokoju ! Brawo !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety jesteśmy światkiem planu sprzed kilkunasty laty aby zasłonić pałać kultury skoro mieszkańcy zburzyć go nie dali i ten proces właśnie trwa... piękne niebo, lubię spoglądać na wschody albo i zachody z zupełnie innej strony niż Słońce jest :D
    Żywioły... to nie moja bajka, ale więcej dobrego by zrobili ludzie jakby powrócił mit duchów leśnych, pradrzew itd, może rzeczywiście człowieka trzeba straszyć leśnymy duchami aby zaczęli szanować las. drzewa :)
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to nie Twoja bajka, Agatko ? Przecież żyjesz blisko natury, szanujesz ją i dbasz o nią !
      Na pewno jesteś w zgodzie z duchami natury :-D i One też o Ciebie dbają.
      Buziaki, uściski, pozdrowienia :-)

      Usuń
    2. Nie... ale czasami myślę sobie, że te pogańskie dobre duchy drzew i groźne mogłyby powrócić i potrząsnąć trochę nadętą duszą współczesnego pochłaniacza pieniędzy, któremu ciągle mało i mało. Moja zgodność z naturą bierze się z wiary i jej duchowością.

      Usuń
    3. Kiedy czytam posty i komentarze do nich sądzę, że nasze postrzeganie świata jest podobne w intencji, a tym samym myślę sobie, że istota wszystkich rzeczy jest naprawdę taka sama. A czy to się nazywa tak czy inaczej, czy określa się słowami tak czy inaczej, nie zmienia to podstawowej idei, współczucia i życia z pożytkiem dla czujących istot. Jaka jest różnica? Ty pójdziesz do Nieba, a ja osiągnę Oświecenie....

      Usuń
  3. Przepiękne zdjęcia, a o ptaki się nie martw, one się przystosują. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wróbelki i sikorki (takie podobne) już znów przylatują :-)))

      Usuń