piątek, 17 lipca 2020

Wracam do działania

   Zrobiłam wszystkie kartki z zestawu i po ich rozdaniu, zostały mi puste koperty. Doradzono mi dorobienie kartek.Okazało się, że wymiar kartek jest dopasowany do szerokości bloku technicznego. Wykorzystałam swoją maszynę do przycięcia papieu do odpowiedniej szerokości i zagięcia w środku. Kartki przygotowałam idealnie i zaczęłam tworzyć.
Jak zwykle musiałam podpytać moją muzę Zurineczkę, od czego zacząć, jakie techniki wypróbować. Tak już jest, że jak Zurineczka powie, że dam radę, to znaczy, ze dam. Za jej namową, pierwszy raz, wycinałam wzory z kolorowych kart. Zajęło mi to mnóstwo czasu, ale nie zniechęciłam się. Zurineczka żartowała: no i o z tego, że długo, przecież Ci się nie śpieszy, a efekt będzie, warto się pomęczyć.
No i się pomęczyłam :-)))
 A kiciuś spał w beztrosko :-))
Powstały takie kartki.
Jak zwykle, nie mają okolicznościowych haseł, można je wykorzystać na wszelkie okazje. Nawet się zastanawiałam, czy można by dopiąć hasła z napisem "Zaproszenie ślubne".
Na to zdobyłaby się bardzo awangardowa para,, czyli z takimi znajomymi, aby nikt się nie obraził.
A może w ogóle one się nie nadają na taką okoliczność?






Te kartki już całkiem sama skomponowałam. Znalazłam ptaszki z cekinów. To mi się ogromnie podoba, zwłaszcza, ze nie naćkałam wzorów jak zwykle, są przejrzyste.
Zurineczka była dumna ze mnie :-)))


A wam jak się podobają? Która najbardziej? Może podpowiecie, co waszym zdaniem, robi najlepsze wrażenie?

     Mistrz Moy, uczył, że ważne jest puścić luźno mięśnie ćwicząc tai chi, puszczać napięcia w dniu codziennym. Być jak woda, która wypełnia przestrzeń. W tym swobodnym ruchu, jest ogromna siła.

Mnie się przypomniała wskazówka instruktora. Intencja jest najważniejsza, w końcu się uda.
Wiem, ze niektórym już się udaje :-)


I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam was serdecznie :-))


5 komentarzy:

  1. Karteczki pięknie wyszły. Myślę, ze te z dwoma ptaszkami na zaproszenia ślubne się nadają :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenko piękne karteczki. Zrobiłaś mi miłą niespodziankę, dziękuję za kartki. Jeszcze piękniejsze w rzeczywistości. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybacz, że dopiero teraz odpowiadam na Twój komentarz, strasznie zabiegana była :). Co do karteczek są prześliczne i bardzo uniwersalne. Co prawda zaproszenia ślubne bardziej kojarzą się z innymi motywami, te bardziej nadają się na zaproszenia na urodziny, imieniny, chyba że np motyw wesela dopasuje się do karteczki. Np na moich zaproszeniach były maki, bo miała motyw maku w ozdobach :). Oczywiście też nie wszyscy na to patrzą i niektórzy lubią kolorowe zaproszenia :). Jeśli chcesz dorobić do nich napis to proponuję samo hasło "Zaproszenie" :)

    OdpowiedzUsuń