W tej hali będą wystawione produkty, z których dochód jest przeznaczony dla schroniska.
Przygotowue się herbatę z kotła, czy jak kto woli z felgi. Niepowtarzalny smak :-)
Do nabycia były ręcznie wykonane musujące "kulki"do kąpieli.
Haftowane kwiaty
Woreczki na pakowanie pieczywa w sklepie zamiast w torebki foliowe.
Każdy może wystawić swoje dzieła, wystarczy się zgłosić do Manufaktury Korabki
manufakturakorabki@gmail.com
Będzie można jeszcze zjeść i poćwiczyć, ale to w następnym odcinku :-)
Pokazuję to co się tam działo, bo zakochałam się w tym miejscu, ale też nie wiedziałam, że tak wyglądać może opieka nad zwierzakami. Bardzo chętnie się do tego przyłączam bo okazuje się, że te moje trochę umiejętności może przynieść pożytek.
Patrząc na "Dom samotnej matki", na Korabki, inne akcje humanitarne, wierzę, że czas dbania tylko o własne buty, już minął.
Zaczął się czas dobroci!
Pomysły na pomoc same się pojawią w głowie :-)
Pozdrawiam Was serdecznie, wiosennie :-)
"Zaczął się czas dobroci !" - piękne podsumowanie tego wpisu.
OdpowiedzUsuńIleż tam wspaniałości i okazuje się, że tak niewiele potrzeba, by zjednoczyć siły i pomóc w ważnej sprawie. Pozdrawiam Marzenko :))
Twoje prace też wodze fajnie jest tak robić by moc jakiś cel wesprzeć
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko się udało. Tyle wspaniałych rzeczy trafiło na kiermasz, a każdy wykonany z sercem. Na pewno przyniosą szczęście kupującym i zwierzętom, ale i tym którzy poświęcili swój czas i serce aby pomagać. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuń