piątek, 21 grudnia 2018

Jeszcze Wigilia dla Domu Samotnej Matki z Białołęki

    Dziewczyny, które zorganizowały Imprezę Charytatywną urządziły również Wigilię dla "Domu Samotnej Matki" na Skierdowskiej
Byłam zaproszona, ale niestety nie miałam siły jechać.
Po obejrzeniu zdjęć, bardzo żałuję.
Za rok koniecznie muszę  zobaczyć na własne oczy te roześmiane buzie :-)
Przypomniało mi się jak dawno temu pojechałam na zwiady do tego ośrodka. Lato było, siedziałyśmy z koleżanką przed domem i mijała nas grupka dzieciaczków. Jak zobaczyłam te spokojne, wesołe, ufne oczka od razu wiedziałam, ze tam jest bezpiecznie, czyli to co najważniejsze.
I najwidoczniej się nie pomyliłam, bo od kilku lat maja wsparcie od


 Zobaczcie sami ile serca, życzliwości, ciepła jest w tym domu.





I z prezentów też zadowoleni :-)))

Wesołych świąt Kochani :-)))

Zakończyłam dziś 4 tygodnie intensywnej rehabilitacji. Najbardziej cieszę się z naświetlania lampą Solux, i gorące kompresy żelowe. W taka pogodę już mam wszystko przemarznięte i  rano ledwie z łóżka się wstaję, chociaż mrozu jeszcze nie ma, ja już źle znoszę ochłodzenie. Lekarzowi powiedziałam co na mnie najlepiej podziałało i pani w prezencie pod choinką położyła jeszcze kilka dodatkowych dni,
Dobrze, że miałam kartkę dla niej, teraz żałuję, że taką małą, hehe

I jeszcze jak wracałam przez park wyjrzał do mnie listek zielony. Naprawdę, sami zobaczcie :-)

Mam takie ogólne wrażenie, że gałęzie już są żywe i zaczynają nabierać kolorów.


A może mi się tylko zdaje?

Jutro pokażę moje  kartki :-)


 

2 komentarze:

  1. Marzenko, najbardziej ujął mnie... listek zielony , ale fajnie, że mieszkańcy Domu Samotnej Matki mają wsparcie i wszyscy są zadowoleni :)) Buziaczki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj idę tamtędy na rehabilitację to zobaczę, czy rośnie, hehe Buziaki:-)

      Usuń