Cały czas tworzę nowe prace. Jest to ciągła rehabilitacja ręki, ale też ogromnie polubiłam takie zajęcia.
Mama oddała mi włóczkę, której nie będzie szkoda zepsuć. Nie mogłam uwierzyć, że pamięta jeszcze czasy PRL. Sweterek powstał w kolorze wiejskiego żółtka, jak w sam raz na Wielkanoc będzie. :-)
Jest o tyle udany, że zrobiłam w miarę dopasowany do wzrostu. Dostałam pochwały od mojej mentorki Zurineczki i o dziwo od ... mamy. Mama nauczyła wiele w dziedzinie robienia na drutach, zajmowałam się tym od 8 roku życia, byłam unieruchomiona przez nogę w gipsie. Polubiłam to i co rusz jakiś sweterek, kamizelkę wydziergałam szybko, tyle, że absolutnie bez gustu. Jak moja mama zobaczyła, że nie jest to lejba jak zwykle, aż się uśmiechnęła od ucha do ucha.
Ucieszona taką reakcją postanowiłam spruć wielki szal, który zrobiłam z porządnej białej wełny i zrobić ładnie.Musiałam ponaklejać dodatkowe kwiatuszki i kółeczka w miejsca zeszycia, bo wyglądały jak na halloween pokancerowane buźki. W sumie dają ładny blask, prawda.
Na balkonie zakwitło mi kilka kwiatuszków. Najbardziej cieszą mnie pelargonie w wyjątkowych odcieniach
Ech, trzeba się cieszyć, że inne chcą rosnąć i umilać swoją urodą.
Nowe wyzwania czekają na mnie i tak się cieszę, że głowa coraz lepiej pracuje.
Pisała profesor Maria Janion: trzeba dużo czytać, dużo pisać, żeby się nauczyć myśleć.
Od kiedy piszę bloga doceniłam te wskazówkę. Dopiero jak się chce napisać co się myśli, żeby inni nas dobrze zrozumieli, to dopiero okazuje się jakie to trudne dobrać odpowiednie słowa. A czasem jak się chce coś udowodnić, dopiero do nas dociera, że to nieprawda. Wyczytuję co inni sądzą, badacze, specjaliści. Często cytuje ludzi, jeśli mnie zainteresowali.
Ja mam redaktora. Nie znaczy, ze na zawsze się zgadza, ale dzięki temu jeszcze raz weryfikuję swoje poglądy. Zazwyczaj zostaję przy swoim, ale to dlatego, że nauczyłam się być odważna. Poprawiam sformułowania na tyle na ile potrafię, żeby były bardziej czytelne. Ale czasem się nie da, wszystko zależy co ktoś zrozumie.
Jak mówiła Olga Tokarczuk w Księgach Jakubowych: "prawda, to jest taki ogród, w którym każdy widzi co innego"
A stare przysłowie pszczół mówi: punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Myślę, że wreszcie " jestem duża, sama sobie wiążę sandały i w ogóle"
Cytat z mojego ulubionego filmu animowanego "Herkules" sprzed 30 lat
Obejrzyjcie, naprawdę świetny, wszyscy się ubawią, i duzi i mali :-))
Przypomniał mi się ulubiony cytat z Herkulesa:" kiedy ludzi kupa i Herkules dupa"
Każdemu się może zdarzyć. Dobrze mieć dystans do siebie. Tak radzi też Dalajlama np. w Wielkiej Księdze Radości.
Powodzenia :-D
ps. Kiedyś Warszawa wyglądała inaczej. Nic dziwnego, że zwiedzało się Łazienki, Stare Miasto, Zamek i Pałac Kultury. Teraz wykorzystuje się wszystko, modernizuje się, restauruje, upiększa, aby zarobić. I w sumie dobrze, że idziemy z postępem.
cyt. "Herkules" "jeśli tu nie zginiesz, to wszędzie się wywiniesz" Mowa o Tebach, nie o Warszawie, ale też pasuje :-))))