"- Nie będziemy potężniejsi od Imperium - powiedział - ale możemy być tacy, jakimi oni nie odważą się nigdy być. Możemy być słabi. Dziewczyna-duch powiedziała mi o człowieku, który nazywał się Iza-Ak-Njutan. Nie był wojownikiem, nie miał dzidy, lecz w jego głowie obracały się słońce i księżyc i stał na ramionach olbrzymów. Ówczesny król obdarzył go wielkimi honorami, bo znał tajemnice nieba"
Dla mnie to jest złota myśl powieści "Nacja"
Ze słabości uczynić siłę!
W każdym razie, taka myśl bardzo podnosi na duchu tych co nie są wojownikami, np. mnie
:-)
Sir Terence David John "Terry" Pratchett, urodzony 28 April 1948 –zmarł 12 March 2015. Autor powieści fantastyki. Sprzedano 85 milionów książek na całym świecie, tłumaczonych w 37 językach. Był w Wielkiej Brytanii najlepiej sprzedającym się autorem 1990 roku. Otrzymał Order Imperium Brytyjskiego w 1998 roku oraz tytuł szlachecki za zasługi dla literatury.
w 2007 ogłosił, że cierpi na chorobę Alzheimera. W 2015 zmarł w wieku 66 lat.
hejka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę,że Cię ... widzę, hehe Uściski :-)
Usuńsłabość jako okazja,
OdpowiedzUsuńwyzwanie, zadanie i cel,
nie jako wymówka, tak? :)
jedni są wojownikami, a inni nie :-) w moim wieku już mogę sobie pozwolić na ten luksus i być sobą nie czując się gorszym człowiekiem :-)
Usuń