Pogoda nas rozpieszcza do dzisiaj. Słońce i ciepło sprawiły, że łatwiej podjęłam się załatwienia kilku spraw. Najpierw jakimś cudem zwróciłam uwagę na pewne rzeczy, które do tej pory uważałam za zło konieczne, a tymczasem okazało się, że jest błąd w systemie.
Skierowano nas do Rzecznika Praw Konsumenta. Bardzo serdeczna pani zaproponowała jak postąpić. W nocy olśniło mnie po raz drugi i rano pobiegliśmy do urzędu. Na szczęście była ta pani na dyżurze. Powiedziałam co sobie przypomniałam i rzeczywiście okazało się, że to dość istotnie zmienia postać rzeczy. Zajrzała do komputera, żeby nas zapisać na dłuższą wizytę i napisać drugie pismo i nagle roześmiała się serdecznie. Powiedziała, że zawsze kasuje zatwierdzone pisma przez klientów, a to o dziwo, jest. Sama nadziwić się nie mogła :-) Od ręki wprowadziła odpowiednie zmiany, wydrukowała. !!!
To na pewno dobry znak
Jeszcze wczoraj wysłaliśmy pod wskazany adres.
Na odchodne pani poleciła przyjść ze wszystkimi odpowiedziami z firmy, będzie nas prowadzić.
Kazała się uzbroić w cierpliwość i nie zrażać oporem z tamtej strony. Potrwa to, ale na pewno będą korzyści.
Co prawda usłyszałam już niezbyt pocieszające opinie o urzędach i sprawiedliwości, ale nie zrażam się tym. Jestem przeszczęśliwa z samego faktu, że trafiłam znowu na człowieka z sercem i że czasem mam takie niesamowite przebłyski logiki i pamięci. Jak to dobrze, że jestem nieumarła, hehe
Finansowo, czy zyskam na tym, czy nie, już nie jest takie istotne. Przeżyłam tyle to i przeżyje dalej z tym co mam, a gorzej nie będzie.
Postanowiłam to uczcić !
I tak, na to konto zaprowadzimy kota sąsiadów, którego miałam wziąć, do weterynarza. Oni do tej pory nie mogli tego załatwić z powodów finansowych po prostu.
Też się ucieszyli, hehe, i tak sobie myślę, że też będą mi dobrze życzyli.
Szanse na moje powodzenie wzrosną :-)
I życzę wszystkim otrzymywania jak najwięcej dobrych życzeń !!!
Warszawianka ma pąka. Ciekawe, czy zdąży jeszcze zakwitnąć? Może zabiorę ją do domu kiedy zrobi się zimno?
No, no, warszawianka i kwitnący grudzień, takiego zestawu jeszcze nie widziałam :-) może zobaczę :-)
Już się chmurzy niestety, ale może dobrze będzie odpocząć w domu po kocykiem po tych przeżyciach.
Czego wszystkim z całego serca życzę :-)))
Życzę Ci, żeby sprawa została załatwiona po Twojej myśli. Szczęście składa się z tysięcy małych radości. :)
OdpowiedzUsuńPiękny zachód słońca, Marzenko. Oczywiście życzę pozytywnego rozstrzygnięcia sprawy. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOooo właśnie, idealnie tak samo bym napisała :D
Usuńbuziaki
Moje szanse na sukces wzrastają z chwili na chwilę , hehehe, dziękuję kochane :-)
OdpowiedzUsuń