Pojechały:
Harcerze dali budkę lęgową
Taki miałam widok na pożar wieżowca. Syreny wyły nie miłosiernie, to wyjrzałam
A wczoraj zbierało się na wichurę. Na szczęście zerwał się tylko wiatr, ale szkód nie narobił.
Dziś jest pięknie. Wybieram się poćwiczyć tai chi w Łazienkach Królewskich w Alei Chińskiej (gdyby się ktoś wybierał :-) A może ktoś się wybierze z dziećmi na Bajkowy Dzień Dziecka w Korabiewicach? Polecam z całego serca.
W ogródku też fajnie, hehe, pamiętam, pamiętam :-)))
Miłego dnia życzę :-)))
To piękne, ofiarować coś innym.
OdpowiedzUsuńWidać, że się mega zaangażowałaś w pomoc dla schroniska ! Super ! Piękne prace stworzyłaś Marzenko !!! Cudnie to wszystko wygląda. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy przygotowałaś. :)
OdpowiedzUsuńTyle co na razie rzuciłam okiem ale obserwuję twoje poczynania z decuparzem i kurcze w tak szybkim czasie doszłaś do tak fantastycznych efektów a ja nadal tkwie na etapie - czy zacząć? A mam wymyślony wzór i ta umiejętność rozwiązałabym mój problem :D Może w wakacje spróbuję. Możesz poświęcić jakiś post na prosty instruktarz?
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy udało Ci się przygotować. Pochwała jak najbardziej zasłużona. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPełen podziw dla zdolności! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń