czwartek, 12 sierpnia 2021

Zwiedzamy Warszawę :-)

     Przez Plac Bankowy poszłyśmy z koleżanką do Teatru Kamienica. Teatru Emiliana Kamińskiego, o który "walczyli" teatromani Warszawy i wszyscy, którzy cenią sobie dbanie o wspomnienia przedwojennej Warszawy. Pan Kamiński zadbał o pamiątki, zdjęcia stolicy. Stworzona jest makieta Warszawy z 1939 roku. Groziła eksmisja teatru, ale szczęśliwie przetrwał. Repertuar jest nowoczesny, ale dla dzieci też są przedstawienia, co bardzo cenne.

 Dworzec Główny i moja ulica niedaleko :-)


Dworzec Główny niedawno został uruchomiony po prawie pięćdziesięciu latach zamknięcia. od kiedy zbudowano Dworzec Centralny.
Na Dworcu Głównym działała całodobowa restauracja, jedyna w Warszawie i tam trwało nocne życie stolicy. Między innymi kursowały dorożki z Restauracji Kameralnej z artystycznym towarzystwem Warszawy :-)
Pewnie dlatego, że cyt. "bimber sprzyja refleksji" :-)))




Tej nocy była wielka pełnia księżyca. Widzicie?


Skoro już o "Kameralnej" mowa, koleżanka przypomniała mi, że obiecałam spacer ścieżkami Tyrmanda. Zapytała mnie kiedyś jak ja widzę teraz Warszawę w odniesieniu do tej opisanej w książce "Zły" Leopolda Tyrmanda? Dzięki temu książkę przeczytałam, wzruszyłam się, bo wiele pamiętałam z tamtej atmosfery  i sama byłam ciekawa co jeszcze jest z czasów pięćdziesiątych tamtego stulecia. 

Ode mnie poszłyśmy Emilii Plater, Hożą na Plac Trzech Krzyży, minęłyśmy dawne KC :-)), Muzeum Narodowe, Muzeum Wojska Polskiego przez Most Poniatowskiego na Nowy świat do Mikołaja Kopernika 3 gdzie mieści się Restauracja Kameralna. Restauracja słynna z goszczenia świata artystycznego powojennej stolicy.


cyt. Każdy chciał się tutaj znaleźć, potańczyć na dancingu i zakosztować " Koniaku z południowymi owocami" czyli wódki z dwoma ogórkami

:-)))





Zdjęcia Warszawy z tamtych czasów


Slajdy znanych gości wyświetlane na ścianie

Leopold Tyrmand w środku.

W programie "co dalej" pani profesor z Francji powiedziała, że historycznie Polacy są romantykami, ale teraz wykształciło się pokolenie ignorantów dbających tylko o siebie. Profesor z Anglii stwierdził, że stało się to na własne życzenie. Dążyliśmy do tego, żeby żyło się lepiej, jak na zachodzie i taka jest tego konsekwencja.


Ale chyba nikt wtedy nie podejrzewał, że wykształci się nowa struktura narodowców, a tak naprawdę faszystów. 

Normalni ludzie....  powstaną w końcu.

Na Nowym świecie zajrzałyśmy do Manufaktury Cukierków :-)))

Można było przysiąść i popatrzeć jak wyrabiane są słodycze. Wow, jakie smaki niezwykłe!




Z cukierków poszłyśmy po czekoladki i na kawkę :-)



po nocach mi się śni :-))))

Po smakołyki zachęcam też, aby przyjść do Hali Gwardii.


Hala Gwardii nie ma klubu bokserskiego, jak za czasów Feliksa Stamma, mojego taty, czy syna, ale jest fajnym targowiskiem. Można tu znaleźć wyjątkowe smakołyki, jak również kosmetyki i inne produkty.
Dookoła pod dachem są zdjęcia bokserów  klubu Gwardii


Kuleczki do kąpieli :-))


Hala Gwardia ma być odremontowana, zapewne znikną ślady po kulach w elewacji. 

I tak tyle lat ....

Warszawa nie da się nudzić :-))

Na Hożej bardzo ładnej ulicy stoi jeszcze taka kamienica ;-)


Mural "Zły" na Placu Trzech Krzyży.  

Weszłyśmy do Muzeum Wojska Polskiego, bo był wstęp wolny (czwartek) żeby sobie odpocząć na ławce. I zrobiłam pierwszy raz selfie. Okropnie przejęta jestem, brr, ale pamiątka jest  :-) 



Doszłyśmy do Wisły z widokiem na Stadion Narodowy. Koleżanka zrobiła zdjęcie, że taki symbol Warszawy, ale znajomi nie poznali, że to stolica. Jednak Pałac Kultury jest najbardziej charakterystyczny :-))

Następnym razem pokażę Powązki, Muzeum Powstania Warszawskiego, Cmentarz żydowski, Centrum Kopernik, bo przyjeżdża Ewa to się przespacerujemy :-))) 

Miłego weekendu życzę i zapraszam do Warszawy!!




3 komentarze:

  1. Dzięki za wspólny, choć wirtualny spacer po Warszawie. Już się cieszę na te Powązki, poproszę dużo zdjęć starych pomników :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za ciekawą wycieczkę po naszej pięknej stolicy. Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna makieta :) Akurat za Warszawą nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń