http://polskiemedia.org/festiwal-zup-swiata-gotujcie-sie-najsmaczniejszy-event/
Festiwal będzie trwał do 1.10. Stowarzyszenie Tai chi zostało zaproszone do prezentacji, jako jedna z form zdrowego trybu życia :-)
Chociaż rano padało, postanowiłam się tam wybrać z samej ciekawości. Kiedy dotarłam na miejsce, wychodząc z metra, zobaczyłam, że rozpogodziło się. W ciągu godziny zaświeciło radosne słońce i dołączyłam do ćwiczących.
Potem poszliśmy na zupę :-)
Kilka stoisk.....
Co za kolor :-) W smaku też fantastyczna zupa.
Ta zupa ma piękny zielony kolor i już jest moją ulubioną
Pani nalewa kimczi, jak sami widzicie kapusta pekińska i kawałki tofu :-) ostra, dobra na zimę, gorąco się po niej robi.
I już do końca dnia świeciło słoneczko.
To ten sam kwiatek tylko z drugiej strony ;-)
Słoneczko zachodzi powoli
Na koniec dnia taki śliczny kolor miało niebo :-)
Dzisiaj leje od rana. Miałam szczęście, że trafiłam wczoraj na rozpogodzenie. A jeszcze większym szczęściem było spotkanie kolegi, z którym jakieś 10 lat temu byliśmy pomocnikami na ćwiczeniach i po wypadku bardzo mi kibicował, pomagał ćwiczyć.
Tak sobie pomyślałam, że typowych przyjaciół to ja już nie mam, mam za to najlepszych przyjaciół, bo mnie inspirują, nawet tu na blogu, często otwierają mi się oczy czytając o tym czy tamtym, a jeszcze szerzej mi się otwierają jak pisząc o czymś dopiero zdaję sobie sprawę, uświadamiam sobie coś jeszcze.
I jak pisał mój ulubiony nauczyciel Bon, przyjaciel : trzeba wiedzieć co się tak naprawdę robi i dlaczego.
Sprawdziłam na własnej skórze, dzięki temu można zmienić powoli wszystko.
I tak mi się przypomniało, ze
Zawsze żyłam z pożytkiem dla innych
i teraz przyciągam właśnie takich, hehe
Warto było!!
Czego wszystkim serdecznie życzę:-)
Interesujące :) Cieszę się, że pogoda dopisała :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
UsuńSama bym poszła na taki festiwal.Marzenko piekne zdiecja zrobiłaś. Ja mieszkam blisko Gór Sowich.Codziennie podziwiam góry, poznawać nowe ścieżki to sama przyjemność. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz piękne miejsce do mieszkania i robienia wycieczek. A może to sposób robienia pięknych zdjęć przez Ciebie, Małgosiu :-) Uściski serdeczne
UsuńTo na pewno pyszne zupy, ale niestety przy pracy zawodowej i licznych domowych obowiązkach brakuje czasu na przygotowanie wykwintnych dań.
OdpowiedzUsuńBasiu Droga, to nie jest wykwintne jedzenie, proste raczej, tylko połączenia zaskakujące.
UsuńAle przestawić na to jedzenie całą rodzinę, czasem rzeczywiście graniczy z cudem, hehe
Wszystkich zup próbowałaś? Oj to teraz będziesz musiała dużo ćwiczyć ;)Śliczne zdjęcia tych różowych chmurek. Oby przyniosły pogodę. Miłego tygodnia Marzenko! ☺
OdpowiedzUsuńNiestety nie:-( Za rok dokończę degustacji zacznę od pierwszego dnia to przez dwa tygodnie zdążę setkę zup połknąć
UsuńMiłego tygodnia, Teresko, na razie jest ciepło, uff :-)
soczewica, szpinak, kapusta -
OdpowiedzUsuńsame pyszności, zazdroszczę!
Do końca tygodnia są, popróbuj sobie, naprawdę pychota :-)
UsuńTo musiało być bardzo pyszne doznanie Marzenko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo pyszne, a spróbowałam tylko 5 zup :-)
UsuńPięknie napisałaś Marzenko :)
OdpowiedzUsuńI to powiązanie Karmy z Zupą bardzo mi się podoba :)
Życie to taki garnek do którego codziennie coś wkładamy i później wychodzi z tego pyszna zupa. W międzyczasie można spróbować i dzięki temu jest szansa jeszcze coś dodać, trochę posolić.. wrzucić lubczyku, pieprzu... he he ;) Teraz rozumiem dlaczego tak ważna jest równowaga. Dobrze że jesteś, pokazujesz, że zawsze można coś jeszcze dodać do tej naszej życiowej zupy, że nie jest za późno .. i że zawsze można coś zmienić na lepsze .. Karmę też ..mam nadzieję :) Ściskam i przypomnij mi za rok o festiwalu zup !